Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytek oddają taniej

Aneta Boruch
Szary, obskurny i zaniedbany budynek na rogu Piłsudskiego i Żabiej wkrótce może odzyskać świetność. Będzie też można go rozbudować.
Szary, obskurny i zaniedbany budynek na rogu Piłsudskiego i Żabiej wkrótce może odzyskać świetność. Będzie też można go rozbudować. Fot. Bogusław F. Skok
Kiedyś były tu koszary, później fabryczny magazyn. Dziś budynek na rogu Piłsudskiego i Żabiej straszy, niszczeje i szpeci centrum.

Co miasto ma do sprzedania?

Co miasto ma do sprzedania?

- kamienicę przy św. Mikołaja 8
- posesję przy Świętojańskiej 5

Ale wkrótce to się zmieni. Gdy oficjalnie stanie się zabytkiem, miasto wystawi go na sprzedaż. Trwa właśnie jego wycena.

Z tą ruderą już dawno powinni coś zrobić - powiedziała wczoraj przechodząca obok budynku pani Janina Toczydłowska.

Lata starań o zabytek

Są jednak szanse, że niedługo zaniedbany budynek zmieni swój wygląd. Batalia o wpisanie go na listę zabytków, która trwa już dwa lata, dobiega właśnie końca.

- Niedawno pracownicy miejskiego departamentu skarbu rozmawiali o tej sprawie z wojewódzkim konserwatorem zabytków - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik urzędu miejskiego. - Powiedział, że decyzja zapadnie w ciągu najbliższych tygodni.

A szary gmach na pewno zasługuje na miano zabytku, i to nie byle jakiego.

Po koszarach został ślad

- To jeden z dwóch, trzech budynków w Polsce o specjalnej konstrukcji magazynu wojskowego - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego. - Do 1915 roku były tu koszary artylerii konnej. Nie pozostał po nich żaden ślad, poza tym budynkiem.

Historycy przypuszczają, że w okresie międzywojennym mógł służyć za magazyn farbiarni czy fabryki włókienniczej. I zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną zaletę. - Można powiedzieć, że stoi on tak ukosem, ni w pięć, ni w dziesięć. Ale to właśnie on pokazuje, jaki był tu kiedyś układ ulic - zaznacza Andrzej Lechowski.

Gdy będzie już wiadomo, czy budynek jest zabytkiem, miasto wystawi go na przetarg. To okazja, bo to jeden z nielicznych już tak atrakcyjnie położonych budynków w centrum Białegostoku. W dodatku można na nim nieźle zarobić. Jeśli zostanie uznany za zabytek, to kupujący dostanie 30 procent zniżki.

Okazja dla inwestora

- Budynek może być zaadaptowany na cele usługowe - mówi Andrzej Nowakowski, wojewódzki konserwator zabytków. - Będziemy chronić jego kształt i układ wewnętrzny, ale można również coś do niego dobudować.

Decyzji co prawda jeszcze nie ma, ale miasto wzięło się już za wycenę tej nieruchomości. Poszukuje rzeczoznawców, którym zleci wykonanie tej usługi. "Poranny" sprawdził, ile może on kosztować.

Zdaniem specjalistów od nieruchomości, metr kwadratowy gruntu w tym miejscu jest warty około 1500 zł. A za m kw. powierzchni budynku kupujący będzie musiał wyłożyć nie mniej niż 1000 zł.

- To będzie świetny interes dla nabywcy - przyznaje Krzysztof Hackiewicz z agencji Polanowscy Nieruchomości. - To jedna z ostatnich takich okazji w centrum miasta. Choć trzeba liczyć się z tym, że budynek będzie potrzebował znacznych inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny