Proces dotyczy dwóch młodych białostoczan, oskarżonych o zabójstwo Maćka w grudniu ubiegłego roku.
Do tragedii doszło w sobotnią noc, kiedy to Maćka i jego kolegę Tomka (mieszkańców Sokółki) dwóch mężczyzn w autobusie poprosiło o papierosa. Gdy ci odmówili, nawiązała się miedzy nimi ostra wymiana zdań i przepychanka. We czterech opuścili autobus na przystanku przy ul. Legionowej.
- Poczułem ulgę, że czterech pijanych mężczyzn opuściło mój autobus. Zjeżdżałem już do bazy i nie chciałem żadnych kłopotów - zeznał dziś kierowca autobusu nr "14", w którym doszło do awantury 8 grudnia 2007.
Na chodniku mężczyźni zaczęli się bić. W pewnym momencie jeden z białostoczan wyciągnął nóż. Tomkowi udało się uciec. Maciek otrzymał od sprawcy ponad 20 ciosów nożem w plecy.
Napastnicy uciekli, zostawiając na chodniku umierającego Maćka. Przypadkowi przechodnie wezwali pogotowie, jednak życia chłopaka nie udało się uratować.
Podczas dzisiejszej rozprawy zeznawali jedni z ostatnich świadków. Zarówno oskarżeni, Karol P. i Tomasz S., jak i oskarżona Aleksandra L, byli dziś obecni podczas rozprawy. Dziewczyna jest oskarżona o zacieranie śladów, ponieważ miała ona tej nocy uprać Tomaszowi S. zakrwawione ubranie.
Dziś przed sądem zeznawała córka mężczyzny, z którym oskarżony Karol P. siedział w areszcie w Sokółce. - Tata powiedział mi, że podczas rozmowy z Karolem, ten wyznał mu, że siedzi za morderstwo - zaznała dziewczyna.
Karol P. stanowczo się temu sprzeciwił: - Siedziałem z I., jednak nigdy mu nie mówiłem, że to ja zabiłem. Powiedziałem tylko, o co jestem oskarżony. To normalne w takich miejscach, że się mówi w rozmowie, za co się siedzi.
Sąd postanowił na następną rozprawę wezwać więc ojca, który potwierdziłby zeznania. Ustalenie miejsca jego teraźniejszego pobytu będzie trudne, ponieważ córka nie ma z nim żadnego kontaktu.
Następna rozprawa na początku grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?