Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo sklepikarza. Mateusz M. prawomocnie skazany na 25 lat więzienia

(mw)
Mateusz M. prawomocnie skazany na 25 lat więzienia
Mateusz M. prawomocnie skazany na 25 lat więzienia Andrzej Zgiet / Archiwum
17-letni Mateusz M. spędzi w więzieniu 25 lat za atak na sklepikarza. Ma zapłacić też wdowie 100 tys. zł.

- Owszem, oskarżony otrzymał najsurowszą karę, ale i dokonał najcięższej zbrodni. Nie dopuścił się jakiegoś niewiarygodnego głupstwa, a zabił człowieka - powiedziała na rozprawie prokurator niejako w ripoście wobec wcześniejszej przemowy obrońcy Mateusza M.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zgodził się z oskarżeniem. I utrzymał w czwartek w mocy karę 25 lat pozbawienia wolności dla 17-letniego dziś Mateusza M. Dodatkowo, będzie musiał zapłacić wdowie i jej dzieciom 100 tysięcy złotych. Choć, jak przyznał sędzia Jacek Dunikowski, żadne pieniądze nie zwrócą Marka B. jego bliskim.

Rok temu - mając tylko 16 lat - Mateusz M. zaatakował nożem właściciela osiedlowego sklepu na białostockim Nowym Mieście. Zadał Markowi B. kilka ciosów w klatkę piersiową i głowę. Mężczyzna zmarł. Zachowanie nastoletniego zabójcy prokurator określiła w czwartek jako zwierzęcą agresję wobec bezbronnego człowieka, broniącego swojej własności.

Na rozprawie okazało się także, że do akt sprawy trafiło pismo dyrektora schroniska dla nieletnich, w którym przebywał Mateusz M. Dyrekcja poinformowała o skandalicznym zachowaniu chłopaka i o jego licznych naganach, m.in. za wulgarne odzywanie się i niewykonywanie poleceń personelu ośrodka.

Sprawa brutalnej zbrodni trafiła na wokandę sądu apelacyjnego, ponieważ odwołania złożyli nie tylko obrońca zabójcy, ale też adwokaci wspólników Mateusza M. Tym oskarżonym prokuratura zarzuciła udział w usiłowaniu rozboju z użyciem noża. Obrońcy prosili w czwartek sąd o łagodniejszy wymiar kary.

Sędzia Jacek Dunikowski złagodził wyrok tylko jednemu sprawcy. Skazany przez sąd niższej instancji na cztery lata więzienia Marcin O. usłyszał wczoraj wyrok o rok krótszy.
Zgodnie z wolą sądu, Karol B. będzie musiał odsiedzieć w więzieniu 2,5 roku. Wyrok wobec czwartego nastolatka zamieszanego w tę zbrodnię - Pawła G. uprawomocnił się już dawno. On - jako jedyny - został skazany na karę w zawieszeniu i nie odwoływał się od tego wyroku.

Czwartkowe orzeczenie jest już prawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny