Dlatego na ostatniej rozprawie w sądzie okręgowym sędziowie przesłuchiwali biegłych z zakresu pożarnictwa. Odbyło się to za pomocą wideokonferencji.
Pożarnicy stwierdzili, że dwa pożary - z grudnia 2007 roku i z czerwca 2009 roku - były celowymi podpaleniami. Jak mówili, wykorzystano łatwopalną substancję, która mogła być zapalana z opóźnieniem, poprzez np. specjalnie skonstruowane urządzenia.
Według prokuratury, do zabójstwa teściowej doszło w 2004 roku. Oskarżony Andrzej K. miał jej podawać do jedzenia truciznę - chlorek rtęci. Śledczy ustalili też, że przez kilka lat oskarżony usiłował pozbawić życia pozostałych domowników, w tym dwoje dzieci. Bo kilkakrotne rozlewał w ich sypialniach substancje toksyczne. Oskarżonemu nie udało się osiągnąć zamierzonego celu, bo został zatrzymany przez policję.
Dodatkowo, Andrzej K. miał m.in. przeciąć w domu szwagrostwa gumowy przewód doprowadzający wodę do spłuczki w łazience na piętrze i tak doprowadzić do zalania pomieszczeń.
Andrzej K. odpiera zarzuty. Grozi mu dożywocie. Kolejna rozprawa 11 kwietnia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?