Zabójstwo przy ul. Konduktorskiej. Prokuratura planuje skierować podejrzanego na badania psychiatryczne

Na protokół posekcyjny, który wskaże bezpośrednią przyczynę śmierci, trzeba będzie poczekać. Wiadomo, że mężczyzna miał kilkanaście ran kłutych i ciętych. Obrażenia zlokalizowane były głównie na głowie, szyi, rękach i tułowiu. 48-latek prawdopodobnie próbował się bronić przed napastnikiem, na co wskazuje głęboka rana cięta na wewnętrznej stronie dłoni.

Zobacz także: Białystok. Zabójstwo na Bacieczkach. Udusił żonę poduszką, a ciało ukrył w drewnianej skrzyni. Jest wyrok

Do zdarzenia doszło w piątek 2 lipca, tuż przed 23. Dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie ugodzonym nożem. Do tego zdarzenia doszło w domu wynajmowanym przez czterech cudzoziemców. Policjanci na miejscu ustalili, że dwóch obywateli Ukrainy spożywało wspólnie alkohol. W pewnym momencie pomiędzy 41- i 48-latkiem doszło do awantury, podczas której młodszy z mężczyzn miał zaatakować nożem swojego rodaka. Niestety mężczyzna nie przeżył ataku "nożownika", a napastnik po całym zdarzeniu uciekł. Mundurowi ruszyli na poszukiwania.

Jak podaje policja, po kilkunastu minutach w pobliskich zaroślach znaleziono ukrywającego się tam mężczyznę, który wyglądem odpowiadał opisowi podejrzanego. Na jego ubraniu i ciele widoczne były ślady krwi.

Mundurowi natychmiast zatrzymali agresywnego i nietrzeźwego obywatela Ukrainy. Śledczy pracujący na miejscu zbrodni zabezpieczyli do sprawy dwa noże.

Czytaj też: Brutalny gwałt i zabójstwo pielęgniarki w Białymstoku. Podejrzany zatrzymany w Wielkiej Brytanii (zdjęcia)

Podejrzany nie przyznał się do winy. Jedna według śledczych zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu zabójstwa. Na wniosek prokuratora, w poniedziałek sąd zastosował wobec cudzoziemca tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Śledczy chcą sprawdzić poczytalność 41-latka.

- Z uwagi na treść wyjaśnień złożonych przez podejrzanego na posiedzeniu aresztowym, planowane jest skierowanie mężczyzny na badania psychiatryczne - ujawnia płk Radosław Wiszenko, zastępca Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ.