Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo aplikantki. 14 osób poręcza za Macieja T.

(ika)
Ofiara Macieja T. była aplikantką w jego kancelarii. Łączył ich romans.
Ofiara Macieja T. była aplikantką w jego kancelarii. Łączył ich romans. Archiwum
Maciej T., ze znanej w Białymstoku prawniczej rodziny, został skazany nieprawomocnym wyrokiem za zabójstwo aplikantki z którą miał romans.

Decyzja ma zapaść w środę w sądzie w Lublinie. Maciej T., ze znanej w Białymstoku prawniczej rodziny, został skazany nieprawomocnym wyrokiem za zabójstwo aplikantki z którą miał romans. Zaraz po ogłoszeniu wyroku 25 lat więzienia został aresztowany i wyprowadzony z sali rozpraw. Teraz jego adwokaci chcą, by na apelację nie musiał czekać za kratami.

Zobacz też: Wyrok na Macieja T. Zdjęcia zakochanej pary

Popiera ich 14 osób. Wśród nich jest jeden lekarz, prawnicy i prezesi kilku lokalnych i krajowych firm. Ręczą swoimi autorytetami, a niektórzy także majątkami, że Maciej T. nie ucieknie, gdy trafi na wolność. Biznesmeni oferują od 100 tysięcy do nawet 2 milionów złotych. Zebrali 3,3 mln. Zastawem ma być też ponadhektarowa działka w Białymstoku.

Wiemy, że najwyższą kwotę zaoferował prezes pomorskiej firmy zajmującej się przetwórstwem rybnym. Z naszych informacji wynika, że Maciej T. świadczył usługi prawniczej tej spółce. Jej prezes, przez sekretarkę, przekazał nam, że nie chce wypowiadać się na temat sprawy.

- Osobiście znam tego człowieka i mogę sądzić o nim tylko dobre rzeczy - mówi Paweł Stachwiuk, białostocki radca prawny. Poręczył za Macieja T. - Mogę zapewnić, że jeżeli ten areszt zostanie uchylony, to z całą pewnością pan Maciej nie będzie utrudniał postępowania.
Inny prawnik, Andrzej Srocki, nie chciał się wypowiadać na temat swojego poręczenia. Twierdzi, że nie został upoważniony do publicznych wypowiedzi w tej sprawie.

- Rozumiem, że to znajomi skazanego, ale są pewne granice przyzwoitości - denerwuje się Jerzy Krupowicz, ojciec ofiary. - Muszą być świadomi, że on brutalnie zamordował bezbronną kobietę.

Marta była aplikantką w kancelarii Macieja T. Łączył ich romans. 31-latka zginęła 2 stycznia 2010 roku w Białymstoku na Bojarach, w mieszkaniu kobiety. Nad ranem prawnik zaalarmował lekarza, że jego partnerka nie żyje. Był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu. Biegli uznali, że 31-latkę uduszono. Wcześniej została pobita.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny