Proces toczy się od połowy lipca. To, czy się zakończy, okaże się dziś.
Bo na rozprawę sąd wezwał dwóch, prawdopodobnie ostatnich już świadków w tej sprawie. Jednym z nich jest mężczyzna, którego zeznania mogą być kluczowe w ustaleniu, który z oskarżonych zadawał śmiertelne ciosy.
Kłótnia w autobusie. 23 ciosy na przystanku
Przypomnijmy. Chodzi o głośną sprawę zabójstwa na przystanku przy ul. Legionowej. Doszło do niego w nocy 8 grudnia 2007 roku. 27-letni Maciek, mieszkaniec Sokółki, dostał 23 ciosy nożem. Zginął. Policja zatrzymała podejrzanych: Karola P. i Tomasza S.
To oni tej nocy kłócili się w autobusie z Maćkiem i jego kolegą. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Po kilku minutach ostrej wymiany zdań cała czwórka wysiadła na ul. Legionowej. Mężczyźni zaczęli się bić.
W pewnym momencie jeden z oskarżonych wyciągnął nóż. Tomek, kolega zamordowanego Maćka, zaczął uciekać. Maciek nie zdążył. Napastnik dopadł go i na oślep ranił nożem. Chłopak zmarł w szpitalu.
Kto wyciągnął nóż?
Zbrodnia ta wstrząsnęła ludźmi. Ulicami Sokółki przeszedł marsz milczenia.
Oskarżonym grozi dożywocie. Ale żaden z nich nie przyznaje się do wyciągnięcia noża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?