Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

56-latek zabił żonę i siebie. Po zabójstwie w Teologu ludzie są w szoku!

Anna klaman
Wszystko wskazuje na to, że mąż zabił żonę, a następnie się powiesił.
Wszystko wskazuje na to, że mąż zabił żonę, a następnie się powiesił. archiwum
- Nie sądziliśmy, że ten człowiek byłby do czegoś takiego zdolny - mówią. - Wyglądał na spokojnego. Ale coś tam było nie tak, bo żona wyjeżdżała i wracała.

Najpierw znaleziono ciało mężczyzny. Dom był zamknięty. Sąsiadka, która w piątek rano poszła zawiadomić 56-latka o zebraniu wiejskim, znalazła go wiszącego na drzewie. Zawiadomieni o samobójstwie funkcjonariusze odkryli później ciało jego żony. Miała rany cięte i kłute. Wszystko wskazuje na to, że mąż zabił żonę, a następnie się powiesił.

- Wiemy, że w tej rodzinie na pewno był konflikt - informuje "Pomorską“ Krzysztof Ziehlke, prokurator rejonowy w Tucholi. - Małżonkowie nie mieszkali razem. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach ta kobieta się tam znalazła. Musiało dojść między nimi do jakichś zatargów, nieporozumień. Jak się dowiadujemy, najprawdopodobniej rany zadano nożem. Prokurator zapytany o przemoc domową, odpowiada, że mężczyzna był karany za to.

Czytaj: Morderstwo w Teologu! Mężczyzna zabił swoją żonę, a później siebie

- Mężczyzna był znany policji z interwencji i prowadzonych przeciwko niemu postępowań przygotowawczych - informuje "Pomorską“ Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji. - Przez rok wobec tej rodziny prowadzona była procedura "Niebieskiej Karty“, którą zespół interdyscyplinarny zakończył w sierpniu tego roku.

- Postępowanie dotyczące "Niebieskiej Karty“ zakończono, bo ta pani wyprowadziła się z domu - informuje natomiast "Pomorską“ Weronika Łepek z Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubiewie. - Mężczyzna mieszkał sam, a dzieci już się usamodzielniły. W sołectwie słychać jednak, że ostatnio żona wróciła do męża.

- Ona wyjeżdżała i wracała - mówią ludzie. - Jakiś czas była w Szczecinie. Mniej więcej od pół roku była już znów w Teologu. Pogodziła się z mężem, a on jej nawet kupił samochód.
- Nie było wiadomo, czy była bita - mówi kto inny. - On wyglądał raczej na spokojnego. W życiu nie pomyślałabym, że byłby zdolny do czegoś takiego.

Wiadomości z Tucholi

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska