Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za zastawianie hydrantu możesz dostać mandat

Adrian Kuźmiuk [email protected] tel. 85 748 95 18
Za zastawianie hydrantu możesz dostać mandat
Za zastawianie hydrantu możesz dostać mandat sxc.hu
Nowe przepisy pozwalają strażakom zniszczyć samochód odblokowując dojazd do pożaru. Policja wystawi kierowcy mandat, a prokurator pociągnie do odpowiedzialności za utrudnianie akcji i powiększenie strat pożarowych.

Mamy olbrzymie problemy z kierowcami zastawiającymi hydranty i drogi pożarowe - mówi st. kpt. Paweł Ostrowski, rzecznik białostockich strażaków. - Jakiś czas temu prowadziliśmy nawet akcję medialną, podczas której wybijaliśmy szyby w samochodzie zaparkowanym obok hydrantu, aby przeciągnąć przez niego węża.

Ale Polska to nie Ameryka. U nas za zniszczenie mienia do niedawna strażacy musieliby zapłacić z własnej kieszeni. Budżet państwa nie przewidywał pokrywania szkód spowodowanych przez strażaków. Dlatego otrzymali oni nowe przywileje. Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji pozwala strażakom karać mandatami osoby, które mimo zobowiązania do utrzymywania drogi pożarowej w odpowiednim stanie, nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Chodzi tu o parametry w zakresie szerokości i nośności drogi pożarowej, zadrzewienia w sąsiedztwie drogi oraz jej odpowiedniego oznakowania. Ponadto pojazdy zastawiające oznakowaną drogę pożarową wiodącą do pożaru, mają być traktowane jak przeszkoda np. zwalone drzewo, a ich właściciele mogą być pociągnięci przez prokuratora do odpowiedzialności za powiększenie strat pożarowych. Od chwili wejścia rozporządzenia w życie strażacy oraz media w całym kraju źle interpretowały nowe przepisy. Do niedawna pisano, że strażacy mogą też karać kierowców, którzy zastawili hydranty lub drogi pożarowe.

- Organami uprawnionymi do karania kierowców zastawiających swoimi pojazdami drogi pożarowe lub wjazdy na nie są policja oraz straż miejska - dementuje mylne informacje Paweł Rochala, naczelnik wydziału nadzoru prewencyjnego w Biurze Rozpoznawania Zagrożeń Komendy Głównej PSP. - Podstawą do nałożenia mandatu jest niestosowanie się do znaków zakazu, stanowiących oznaczenie dróg pożarowych.

Dlatego strażacy tak chętnie korzystają z pomocy policji i straży miejskiej, która nie tylko może ukarać kierowcę mandatem, ale również odholować wadzący samochód. Funkcjonariusze często też zabezpieczają przed gapiami miejsce prowadzenia akcji gaśniczej i kierują ruchem. Białostoccy strażacy wystawiają średnio cztery mandaty rocznie w wysokości od 20 do 500 złotych.

- Najczęściej dotyczą braku gaśnic lub niewłaściwego prowadzenia prac niebezpiecznych pożarowo - mówi Paweł Ostrowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny