Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za maturę trzeba płacić

Alicja ZIELIŃSKA
Beata Kardasz, polonistka z V LO w Białymstoku dostanie pieniądze za maturę. Tak wczoraj postanowił sąd pracy. To pierwszy w tym roku korzystny wyrok na Podlasiu w sprawie o zapłatę za przepracowany czas podczas egzaminów ustnych. W ubiegłym roku pieniądze wygrali nauczyciele w Kolnie.

- Sąd uznał, że egzaminowanie uczniów na maturze to praca dydaktyczna, która wymaga przygotowania i wysiłku. I jako nauczycielka wywiązałam się z tego zadania. Wygrałam i jestem bardzo zadowolona. Uzyskałam to, o co mi chodziło - mówi Beata Kardasz.
Podkreśla, że nie tyle jej szło o kwotę, co o zasadę, że za pracę należy się zapłata. Występowała o 136 zł, za 12 godzin przepracowanych dodatkowo.

Prawda po naszej stronie
- Miałam nadzieję, że wygram, bo prawda jest po naszej stronie - mówi Beata Kardasz.
- Matura to sprawa państwowa i powinny być pieniądze na jej przeprowadzenie. Jeżeli matura ma być porównywalna, to powinny być zachowane procedury - uważa polonista Leszek Jawor. Wyrok w jego sprawie ma być ogłoszony 15 marca.
O pieniądze za matury domagali się wszyscy nauczyciele, ale do sądu poszli nieliczni. W Białymstoku na odwagę zdobyło się pięciu polonistów i anglistka z V LO. Domagają się od 1000 do 1600 zł. O co chodzi w tym sporze? O to, że nauczyciele dostali pieniądze tylko za sprawdzanie prac pisemnych, a ustne egzaminy musieli robić za darmo. Najwięcej pracy mieli poloniści, ponieważ polski zdają obowiązkowo wszyscy oraz angliści, bo angielski z kolei jest najczęściej wybieranym językiem obcym na maturach. Poprzedni rząd twierdził, że dodatkowe wynagrodzenie nauczycielom się nie należy. Były minister edukacji Mirosław Sawicki przekonywał, że choć matura jest teraz egzaminem ogólnopolskim, to przeprowadzenie jej ustnej części jest obowiązkiem szkoły.

Teraz dostaną wszyscy
W tym roku już takiej sytuacji nie będzie. Tuż przed Bożym Narodzeniem wiceminister edukacji Jarosław Zieliński zapowiedział, że nowy rząd postanowił znaleźć pieniądze na ustne matury.
Jak wyjaśnił, w ten sposób MEiN zareagował na żądania nauczycielskich związków zawodowych oraz pierwsze procesy sądowe, w których nauczyciele domagali się zapłaty za pracę na maturach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny