Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Prokuratury-Białystok > Straszyli, teraz staną przed sądem

Redakcja
Długo to trwało, ale cieszę się, że sprawcy zostali wykryci - tak zareagowała wczoraj Anna Kloza, nauczycielka z VI Liceum Ogólnokształcącego, na informację o akcie oskarżenia, jaki prokuratura skierowała przeciwko trzem młodzieńcom, którzy grozili jej śmiercią. Sprawa ciagnęła się niemal rok. Została podzielona na dwie. Tę dotyczącą internetowej strony organizacji neofaszystowskiej Krew i Honor przejęła prokuratura w Warszawie. Gróźbami kierowanymi pod adresem nauczycielki zajęła się białostocka prokuratura. Chodziło przede wszystkim o ustalenie osób, które za pomocą informatora internetowego Gadu-Gadu i SMS-ów groziły kobiecie śmiercią i pobiciem. A to w połączeniu z umieszczeniem jej wizerunku i danych personalnych na stronie internetowej wspomnianej organizacji, było niebezpieczne. Pod zdjęciami Anny Klozy pojawiły się podpisy - "zaangażowana w lokalne akcje antyrasistowskie (...) interesuje się kulturą żydowską." Po drobiazgowym śledztwie, m.in. dzięki numerom IP komputerów i sprawdzaniu połączeń internetowych, prokurator znalazł trzech 18-latków, którzy usłyszeli zarzut stosowania gróźb karalnych. Jeden jest z Białegostoku, drugi z Zabrza, trzeci z Kołobrzegu. Podejrzanym grozi do dwóch lat więzienia. - Ta sprawa dowodzi, że nadawcy, którym się wydaje, że mogą wszystko, bo myślą, że Internet jest anonimowy, wcale nie są bezkarni - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny