Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z nim nie można się nudzić

Olga Prusińska [email protected] tel. 85 748 74 12
Dobrze wychowany pies nie wykazuje agresji i jest nieufny w stosunku do obcych osób. Jest wrażliwy, chętnie okazuje uczucia swojemu opiekunowi i bardzo nie lubi się z nim rozstawać.
Dobrze wychowany pies nie wykazuje agresji i jest nieufny w stosunku do obcych osób. Jest wrażliwy, chętnie okazuje uczucia swojemu opiekunowi i bardzo nie lubi się z nim rozstawać. Fot. archiwum hodowcy
To pies bardzo aktywny, lubiący sport i wszelkie wyzwania. Bardzo przywiązany do właściciela, najchętniej nie rozstawałby się z nim nawet na chwilę.

Rasa z historią

Choć kochają ruch – to równie, a może i bardziej potrzebują wyzwań, nauki nowych rzeczy i współpracy z przewodnikiem – mówi Magdalena Łęczycka, właścicielka
Choć kochają ruch – to równie, a może i bardziej potrzebują wyzwań, nauki nowych rzeczy i współpracy z przewodnikiem – mówi Magdalena Łęczycka, właścicielka czteroletniego Kaja.

Choć kochają ruch - to równie, a może i bardziej potrzebują wyzwań, nauki nowych rzeczy i współpracy z przewodnikiem - mówi Magdalena Łęczycka, właścicielka czteroletniego Kaja.

Rasa z historią

Rasa oficjalnie powstała w latach 1891-1897. Pierwszy Klub Owczarka Belgijskiego został utworzony 29 września 1891 roku w Brukseli. Następne lata to skuteczne selekcja, często hodowla w bliskim pokrewieństwie kilku egzemplarzy. 3 kwietnia 1892 roku opracowano dokładny standard rasy. Zakładał on, że jest to jedna rasa z trzema typami sierści. Dopiero w 1901 roku pierwsze owczarki belgijskie zostały zarejestrowane w Księdze Rodowodów Królewskiego Towarzystwa im. Św Huberta.

Duża potrzeba współpracy z człowiekiem i bardzo szybkie reakcje, to główne skojarzenia przychodzące mi do głowy, kiedy myślę o groenendaelach - mówi Magdalena Łęczycka z Warszawy, właścicielka czteroletniego Kaja.

Są to psy bardzo wrażliwe, uwielbiające wszelkie wyzwania, z którymi nie można się nudzić.
- One kochają się ruszać - mówi Magdalena Łęczycka. - Bieganie, aportowanie, pływanie, tropienie, czy spacerowanie po lasach i łąkach - zawsze i wszędzie są gotowe na działanie. Jeśli nie zapewnimy im odpowiedniej, codziennej porcji wspólnej aktywności pewnym jest to, że zrobią nam remont mieszkania lub wymyślą inną formę umilenia sobie czasu.

Są to psy wymagające - potrzebują nauki nowych rzeczy, sztuczek, umiejętności i współpracy z przewodnikiem. Dlatego bardzo dobrze sprawdzają się w psich sportach - obedience i agility.
- Owczarek belgijski prowadzony z wyczuciem i konsekwencją może zdobywać mistrzowskie tytuły - mówi właścicielka Kaja, który jest najbardziej uhonorowanym groenendaelem w Polsce.
Z natury są dość nieufne. Wszelkie zmiany w otoczeniu są przez nie zauważane i traktowane z podejrzliwością.

- Nie są to psy, które każdemu napotkanemu człowiekowi będą ładować się na kolana i dopraszać o pieszczoty - wyjaśnia pani Magdalena.

Jednak obojętność w stosunku do obcych osób nie oznacza, że tak samo traktują właściciela.
- Są bardzo wylewne w okazywaniu uczuć - zapewnia Magdalena Łęczycka. - Jeśli mamy z nimi naprawdę dobry kontakt, możemy być pewni, że nie zawahają się przed skoczeniem za swoim właścicielem, w przysłowiowy ogień.

Silna więź z człowiekiem sprawia, że belg źle znosi rozstania.

- Nie polecam belga osobom, które często podróżują i nie mogą zabierać psa ze sobą - mówi pani Magda. - Moja zasada jest taka, że jeśli nie mogę zabrać Kaja ze sobą w podróż - nigdzie nie jadę.
Jest to pies szybki i temperamentny - hodowcy nie polecają go na psa rodzinnego.
- Wszystkie ich kontakty z dziećmi powinny być uważnie obserwowane - ostrzega Magdalena Łęczycka. - Kiedy belg odsunie się od dziecka - to znak, że ma już dość. Jeśli przegapimy ten moment pies zacznie kłapać i warczeć - dziecko może zostać draśnięte, albo najzwyczajniej w świecie się przestraszyć.

Czarne owczarki belgijskie chętnie pilnują domu i miejsca, w którym akurat przebywają. Dobrze dogadują się z innymi psami. Natomiast stosunek do innych zwierząt - krów, owiec, czy koni to już zupełnie inna sprawa - jako psy pasterskie mogą chcieć je ganiać.
Oprócz bezczynności i samotności, psy tej rasy nie lubią krzyku i klapsów, chaosu i braku poczucia bezpieczeństwa.

- Często spotykam się z nerwowymi groenendaelami, które na byle szelest reagują atakiem, są histeryczne i nie dają do siebie podejść osobom obcym - mówi pani Magdalena. - Dlatego tak ważne w przypadku tej rasy jest kojarzenie ze sobą tylko zrównoważonych osobników. Zwiększa to szanse na to, że szczenięta będą bardziej otwarte na ludzi i nowe doświadczenia, a ich progi reakcji nie będą zbyt niskie.

Reszta pracy należy do właściciela, który powinien młodego belga zabierać w różne miejsca, pozwalać mu na kontakt z ludźmi oraz zwierzętami.

- Właściciel powinien zdobywać serce młodego owczarka belgijskiego wytyczając jasne granice postępowania, motywując do kontaktu wspólną zabawą i możliwością zdobycia różnych smakołyków - wyjaśnia właścicielka Kaja. - Należy robić to konsekwentnie i systematycznie.
To psy mało wymagające jeśli chodzi o jedzenie, pielęgnację czy warunki mieszkaniowe. Wystarczy im karma dobrej jakości, uzupełniona witaminami, gryzak, który wzmocni zęby i dziąsła, czesanie kilka razy w miesiącu i częste spacery.

- Nieodzownym elementem życia z belgiem są trzy-cztery spacery dziennie, w tym dwa połączone z nauką sztuczek, zabawą, wyszukiwaniem smakołyków w trawie, czy aportowaniem piłeczki - mówi Magdalena Łęczycka.

Wzorzec rasy określa wzrost psa - 62 cm i masę od 25 do 30 kg, a w przypadku suki - 58 cm wzrostu i wagę w granicach od 20 do 25 kg. n

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny