Z kraju > Sensacyjne zeznania prokuratora w sprawie nacisków Ziobry
na podst. TVN24
Zbigniew Ziobro, Janusz Kaczmarek i Bogdan Święczkowski mieli naciskać na prokuratorów w sprawie mafii paliwowej - wynika z zeznań prokuratora Marka Wełny. Na celowniku prokuratorów mieli się znaleźć prominentni politycy lewicy - dowiedziały się TVN24 i Radio Zet.
- 14 kwietnia 2008 roku w stosunku do mojej osoby, w szczególności ze strony Bogdana Święczkowskiego, wywierane były naciski w sprawie postawienia zarzutów Jackowi Piechocie i Sławomirowi Millerowi (brat premiera Leszka Millera) - zeznał w Płocku krakowski prokurator Marek Wełna, który kierował zespołem badającym sprawę mafii paliwowej.
Jak dodał Wełna, Zbigniew Ziobro i Janusz Kaczmarek "byli żywo zainteresowani" postępami w śledztwie. - Byli zainteresowani tylko tymi wątkami, dotyczącymi prominentnych polityków lewicy - zeznał Wełna.
- To nieprawdziwe informacje - ripostuje w TVN24 Zbigniew Ziobro. - Oczekiwaliśmy tylko wyjaśnienia tych spraw. Albo postawienia zarzutów, albo umorzenia śledztwa - dodał minister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Z kolei Wełna zeznał, że Ziobro kierował pracą prokuratorów tak by opracowywali "szereg analiz nieprzydatnych procesowo". Te następnie lądowały w prokuraturze krajowej.
- Tą sprawą zajmie się komisja śledcza. Marek Wełna wystąpi w niej w charakterze świadka - skomentował w TVN24 poseł PO i członek sejmowej komisji ds. nacisków Sebastian Karpiniuk.
Śledztwo w sprawie tzw. mafii paliwowej dotyczy m.in. wystawiania fikcyjnych dokumentów potwierdzających dostarczanie komponentów do tzw. rafinerii południowych.
Były one podstawą do naliczania ulg w podatku akcyzowym w latach 2002-2006. Szacuje się, że Skarb Państwa stracił w ten sposób co najmniej 200 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!