Ponad 2 miliony sztuk papierosów ukrytych w dwóch ciężarówkach, osobowy Renault wypełniony po brzegi tytoniową kontrabandą, a także nielegalnie przewożona broń palna - to najciekawsze, weekendowe znaleziska podlaskich celników z Grupy Mobilnej w Budzisku.
W ujawnieniach dwóch dużych przemytów papierosów pomógł celnikom z Budziska służbowy labrador Nero. Ten roczny pies, który służbę w Izbie Celnej w Białymstoku pełni dopiero od kwietnia, w piątek 5 grudnia bezbłędnie wskazał blisko 50 tys. paczek papierosów ukrytych w podwójnym dachu i podłodze chłodni na białoruskich numerach rejestracyjnych.
Dwa dni później - w niedzielę 7 grudnia, Nero brał udział w rewizji samochodu ciężarowego na litewskich numerach rejestracyjnych, który według dokumentów handlowych miał przewozić meble do Szwajcarii. Labrador charakterystycznym drapaniem zaznaczył część kartonów w naczepie. W wyniku szczegółowej kontroli okazało się, że połowę ładunku stanowią nielegalne papierosy - w sumie blisko 57,5 tys. paczek o szacunkowej wartości rynkowej ok. 380 tys. złotych.
Zatrzymaniem nielegalnego towaru i wszczęciem sprawy karnej skarbowej zakończyła się także piątkowa próba przemytu 6500 paczek papierosów. Około godziny 8 funkcjonariusze celni zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Renault Laguna na śląskich numerach rejestracyjnych. W bagażniku pojazdu oraz w torbach leżących na tylnym siedzeniu celnicy ujawnili nielegalne papierosy o wartości blisko 43 tys. złotych.
Wcześniej, bo w czwartek (04.12) wieczorem również w Budzisku podczas kontroli samochodu osobowego na łotewskich numerach rejestracyjnych, celnicy znaleźli pistolet gazowy wraz z 9 nabojami. Do broni przyznał się właściciel pojazdu - 26-letni obywatel Łotwy. Ponieważ podróżny nie posiadał wymaganych prawem dokumentów pozwalających na przewóz broni, pistolet wraz z amunicją zostały zatrzymane, a o sprawie powiadomiono funkcjonariuszy Policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!