[galeria_glowna]
Y'akoto ma niemal 27 lat, a na swoim koncie debiut "Babyblues". Płyta ukazała się w Niemczech i z miejsca zdobyła powodzenie wśród fanów retro soulu. Bo taka właśnie jest muzyka komponowana przez córkę ghańskiego muzyka ludowego. Oparta na kilku akordach, pełna emocji, trafiająca do serca. Z równie prostymi, niemal bluesowymi tekstami, acz raczej traktująca o miłości niż zawierająca sakramentalne "I woke up this mornin'".
Przez pierwszą połowę koncertu wydawało się, że zespół akompaniujący wokalistce dopiero się dociera, dopiero później maszyna zaczęła pulsować zgodnie z soulowym kanonem. I tak momentami miało się wrażenie, że wszystkich trzymał w ryzach i wytyczał kierunek perkusista.
Wokalistka starała się nawiązać kontakt z publicznością, a że białostoczanie śpiewać lubią i umieją, zaśpiewali z Y'akoto nie tylko jej najbardziej znane piosenki,ale też zapowiedzianą jako premierowa i zagraną tylko na gitarze elektroakustycznej "Homeless". Wzruszeń nie zabrakło, a koncert dokładnie był tym, czego spodziewać się można było po rozmowie z artystką.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?