Tą rolą chciałam pomóc chorym dzieciom - mówi Anna Kajewska. Razem z kolegami zagrała w charytatywnym spektaklu, z którego dochód przeznaczony zostanie na domowe hospicjum.
- Gra na scenie sprawia mi dużo radości - mówi 17-letnia Ania. - Szczególnie wtedy, gdy robię to w szczytnym celu.
W środę wieczorem na deskach Teatru Dramatycznego wystawiono wyjątkowe przedstawienie na podstawie powieści Erica Emmanuela Schmitta pt. "Oskar i pani Róża". Wzięli w nim udział uczniowie, nauczyciele i absolwenci Szkoły Podstawowej nr 19 - aktorzy teatru amatorskiego "Lolek".
- Jest to opowieść o Oskarze umierającym na raka - wyjaśnia 12-letni Piotr Bojarzyński, odtwórca głównej roli. - Odwiedza go pani Róża, która pokazuje mu, jak powinien przeżyć dwanaście dni, które mu jeszcze zostały.
Piotrek uczy się w piątej klasie. Pomimo młodego wieku zagrał już kilka mniejszych ról. - Rola Oskara nie jest łatwa - tłumaczy chłopak. - Musiałem nauczyć się bardzo długiego tekstu. Poza tym cały czas gram mimiką twarzy.
Pomimo doświadczenia Piotrek zdradza, że jest trochę zdenerwowany. Natomiast jego kolega Kuba tryska energią i nie może doczekać się przedstawienia.
- A ja gram Popcorna - dodaje Jakub Trofimowicz. - Moja rola polega na tym, żeby zrobić trochę zamętu na scenie. Śmiesznymi gestami próbuję rozbawić Oskara i przywrócić go do życia.
Młodych aktorów do spektaklu przygotowała siostra Ewa Barłowska ze Zgromadzenia Sióstr Palotynek. - Zrobiliśmy to z myślą o chorych dzieciach w hospicjum - mówi katechetka. - Chcieliśmy wspomóc fundację domowego hospicjum "Pomóż im". Podczas czerwcowej premiery udało się zebrać ponad 3 tys. zł. Siostra liczy na podobny sukces i tym razem.
- Całe to przedsięwzięcie wyzwala w ludziach wiele dobra - wyjaśnia. - Historia Oskara pokazuje nam, jak wspaniała jest przyjaźń, miłość, że trzeba cieszyć się wszystkimi elementami życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?