W minioną sobotę, koło godziny 15.00, policja z Michałowa, zauważyła 200 metrów od brzegu wywrócony kajak w rejonie plaży Rudnia na zalewie Siemianówka.
Z kajaka wypadły dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Patrol wodny podpłynął do nich natychmiast i wyciągnęli na łódź służbową. Znalezieni trzymali się przewróconej łódki, przy czym mężczyzna jedną ręką podtrzymywał 41-letnią partnerkę.
Czytaj też: Augustów. Rybakówka. Mężczyzna utonął przy plaży nad jeziorem Białym
- Okazało się, że mężczyzna i kobieta przewrócili się z kajakiem, nie potrafili go odwrócić ani dopłynąć samodzielnie do brzegu - informuje oficer prasowy podlaskiej policji. - Kobieta przyznała, że nie umie pływać i miała założony zbyt duży kapok.
Mężczyzna zadeklarował, że sam da radę doholować kajak. Policja asekurowała jednak 34-latka do samego brzegu.
Powódź w Dobrzyniewie Dużym. Paweł Panasiuk pokazuje zalaną posesję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?