Wywóz śmieci: Odpady zielone zabiorą w maju 2014 roku

Rejony

Przygotowany przez PK harmonogram wywozu śmieci dzieli miasto na trzy rejony. Pierwszy to m.in. dzielnica Parkowa i Studziwody, drugi osiedla wzdłuż ulic 11 Listopada i Brańskiej, a trzeci północna część miasta. Astwa dzieli miasto na 5 stref: Hołowiesk; wschodnia strona Mickiewicza; zachodnia strona Mickiewicza; Widowska i Chmielna z przyległymi; północna część miasta. Oba harmonogramy można znaleźć na: www.bielsk-podlaski.pl w zakładce: "Nowy system gospodarowania odpadami".

Dlaczego firmy wywożące odpady nie odbierają już śmieci zielonych, chociaż jesienna pora w nie obfituje? - pyta pan Adam, mieszkaniec domu jednorodzinnego z Bielska Podlaskiego, ze strefy pierwszej, obsługiwanej przez Przedsiębiorstwo Komunalne. - Przecież to absurd. Wrzesień i październik to pora, gdy na podwórkach zalega najwięcej opadających z drzew liści. Ostatni raz kosi się też trawę. I w tym czasie nikt tych odpadów już nie odbiera.

Pan Adam opowiada, że interweniował w tej sprawie w PK, ale bez skutku.- Usłyszałem, że odpadów zielonych już nie odbierają, bo wyczerpał się limit. W zamian za to zwiększyli na sezon liczbę wywozu popiołu - opowiada. - Jednak ja nie mam kompostownika, więc co mam robić z liśćmi? Zdaniem urzędników mam sam ładować trawę i liście do swojego samochodu i wywozić je przez całe miasto do punktu odbioru przy ulicy Wschodniej. Więc przez cały rok muszę bulić duże pieniądze, ale usługi za to nie dostanę?

Podobnego zdania jest pan Piotr z osiedla Hołowiesk, który też ma kłopot z liśćmi.

- Kiedyś dzwoniło się do firmy i czasem pokręcili nosem, że dużo tych odpadów, ale je zabierali. Teraz to dla nas spory problem - mówi mieszkaniec Hołowieska.

Okazuje się jednak, że tak dzieje się zgodnie z obowiązującymi w Bielsku Podlaskim przepisami.
- Faktycznie, w przygotowanym przez nas jesiennym harmonogramie nie ma wywozu odpadów zielonych, ale nie wynika to z naszej złej woli. Takie było zamówienie w przetargu i my je realizujemy - mówi Jan Ostaszewicz, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Bielsku Podlaskim.

Zamówienie składał urząd miasta kierując się uchwałami radnych. W uchwale o "zakresie usług odbierania odpadów" z 27 listopada 2012 rada ustaliła m.in. częstotliwość wywozu śmieci zielonych. Na osiedlach jednorodzinnych przyjęto zapis: "wywóz 4 razy w roku".

- Na podstawie uchwał rady opracowaliśmy specyfikację istotnych warunków zamówienia dla podmiotów startujących w przetargu - opowiada wiceburmistrz Bielska Walentyna Szymczuk. - Postanowiliśmy podzielić te cztery terminy na dwa w pierwszym półroczu i dwa w drugim. Wybraliśmy okres od maja do sierpnia, po jednym terminie w miesiącu, bo wtedy jest najwięcej trawy.

W tej sytuacji sierpniowy wywóz odpadów zielonych był ostatnim w tym roku. Jeśli przepisy się nie zmienią - a jak twierdzą urzędnicy, po przetargach nie ma na to szans - to kolejny termin przypadnie dopiero w maju przyszłego roku.

Następnego zamieszania możemy więc spodziewać się po Bożym Narodzeniu, gdy mieszkańcy zaczną wyrzucać naturalne choinki.

- Częstotliwość odbioru odpadów oceniana jest przez mieszkańców subiektywnie. Jedni komentują, że są odbierane zbyt rzadko, inni, że za często - mówi wiceburmistrz Szymczuk. - Musimy pamiętać, że firmy startujące w przetargu skalkulowały ceny odpowiednio do zamówienia. Gdyby radni uchwalili częstszy odbiór, to prawdopodobnie trzeba byłoby podnieść opłaty.

Burmistrz Szymczuk i prezes Ostaszewicz zapewniają, że odpady zielone każdy płacący za odbiór śmieci mieszkaniec Bielska może samodzielnie zawieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Wschodniej 25 (opodal ogródków działkowych za ul. Kleeberga). PSZOK czynny jest dwa razy w tygodniu: w środy i soboty w godz. 12-20.

Nieruchomości z Twojego regionu