Mirosław W. z Piaseczna odsiadywał w Zakładzie Karnym w Białymstoku wyrok m.in. za kradzież z włamaniem, paserstwo, niepłacenie alimentów.
Osadzony posiadał jednak przepustkę na wychodzenie poza teren zakładu i pracę poza nim. Był zatrudniony w jednej z restauracji w centrum.
Prokuratura ustaliła, że 20 marca ubiegłego roku Mirosław W. jak zwykle wyszedł rano do pracy. Miał wrócić o godzinie 17. W zakładzie karnym przy ulicy Hetmańskiej się jednak nie pojawił. Zgodnie z prawem 41-latek na powrót tam miał trzy dni. Nie wrócił.
Prokuratura wniosła o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Za uciekinierem wysłano list gończy. Śledczy szukali Mirosława W. ponad rok. Mężczyzna wpadł w okolicach Warszawy 26 kwietnia tego roku.
Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko niemu. Mirosław W. odpowie za ucieczkę z więzienia.
- Oskarżony przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale odmówił składania wyjaśnień - mówi Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
41-latkowi grozi teraz rok pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?