W czwartek około godziny 19 policjanci z Tykocina zostali powiadomieni o zaginięciu 72-letniego mężczyzny. Z relacji jego żony wynikało, że mieszkaniec gminy Tykocin około godziny 10 wyszedł do pobliskiego lasu na grzyby i do późnych godziny popołudniowych nie wrócił do domu. Policjanci zadziałali błyskawicznie.
W rejon, gdzie mógł znajdować się mężczyzna zostały wysłane będące najbliżej patrole. Dodatkowo w poszukiwaniach wspomogły je funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku oraz strażacy z OSP w Tykocinie. W działaniach brał również udział przewodnik policyjnego psa.
- Około godziny 21.30 pies podjął trop za zaginionym. Okazało się, że mężczyzna zmęczony i wyczerpany leżał w barakowozie na obrzeżach wsi. Lekarze pogotowia, którzy przyjechali na miejsce nie stwierdzili u niego obrażeń ciała. 72-latkiem zaopiekował się syn - mówi podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?