Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko śmieci w Łapach. PolSegro może stracić pozwolenie

Julita Januszkiewicz
W poniedziałek urzędnicy białostockiego starostwa znów skontrolowali działalność firmy PolSegro w Łapach. Zauważyli wysypisko śmieci.
W poniedziałek urzędnicy białostockiego starostwa znów skontrolowali działalność firmy PolSegro w Łapach. Zauważyli wysypisko śmieci.
Zamiast przetwarzania i segregacji odpadów, jest tu ogromne wysypisko śmieci. Takie są ustalenia urzędników białostockiego starostwa powiatowego.

Liczby

Liczby

1,5 tys. m sześc. - tyle odpadów jest zgromadzonych luzem w hali magazynowej
15 - tylu pracowników przy segregacji odpadów zatrudnia firma PolSegro w Łapach

Nasi goście narzekają, że nie mogą wyjść na podwórko, bo śmierdzi. To skandal. Nikt nas nie pytał czy zgadzamy się, by tuż obok powstało wysypisko śmieci - denerwuje się Lilia Wądołowska, właścicielka jednej z restauracji w Łapach.

Pozwoliły na to tamtejsze władze oraz białostockie starostwo powiatowe. Okazało się jednak, że firma PolSegro naruszyła warunki zawarte w umowie. W poniedziałek znów odbyła się tutaj kontrola.

- Odpady, które miały być magazynowane w pojemnikach zalegają na odkrytych hałdach na placu oraz są gromadzone luzem w hali magazynowej - wyjaśnia Monika Ratyńska, naczelniczka wydziału rolnictwa i środowiska w białostockim starostwie.

Stwierdzono też, że przesiewanie odpadów odbywa się na terenie otwartym. Powoduje to groźne dla zdrowia ludzi i środowiska pylenie. Brakuje też wagi, szczelnych i opisanych pojemników, a także wiat magazynowych oraz odpowiednich maszyn do prowadzonego odzysku.

- Nie możemy więcej wzywać właściciela firmy do usunięcia tych naruszeń. Zostanie wszczęta procedura zmierzająca do cofnięcia decyzji o pozwoleniu na gospodarowanie odpadami - zapowiada Monika Ratyńska.

- Dopóki nie będzie protokołu kontroli, nie skomentuję jej wyników - stwierdza Przemysław Danielewicz, będący w zarządzie spółki PolSegro.

Tymczasem Zdzisław Jabłoński, zastępca burmistrza Łap chce powołać komisję, która sprawdzi jakie warunki panują na terenie przedsiębiorstwa.

Poprosi też sanepid oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, by zbadano skutki oddziaływania sortowni na środowisko.

- Owszem, wydaliśmy pozwolenie, ale myśleliśmy, że na tym terenie będzie działalność gospodarcza - stwierdza zastępca burmistrza Łap.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny