Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko śmieci: Biznes na odpadach

Martyna Tochwin
Śmieciami zajmie się gmina wspólnie z firmą prywatną - taką decyzję podjęli sokólscy radni. Zakończyła ona burzliwą dyskusję, którą od tygodnia toczyli między sobą zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania.

Śmieciami powinna zająć się firma prywatna wspólnie z gminą. To jest optymalne rozwiązanie, które zabezpieczy interes gminy i mieszkańców - nie mieli wątpliwości zwolennicy takiego rozwiązania.

- Chcemy oddać jeden z największych biznesów, jakie może mieć gmina. Poza tym prywatnego inwestora nie będzie obchodził interes naszych mieszkańców, bo on jest nastawiony na zysk - ripostowali przeciwnicy.

O przyszłości śmieciowego biznesu rozmawiali w piątek sokólscy radni. Specjalnie w tej sprawie została zwołana nadzywczajna sesja. I nic dziwnego, bo temat jest rzeczywiście istotny.

I chociaż radni podejmowali tylko uchwałę intencyjną, nie obyło się bez słowych utarczek i przepychanek. Niektórzy mieli nawet poważne wątpliwości co do tego, czy tym tematem powinna zajmować się Rada Miejska.

- Czy my musimy podejmować tę decyzję? Czy nie byłoby lepiej pozostawić tej decyzji dla burmistrza? On przecież ma lepsze rozeznanie w tej sprawie, on prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami - proponował radny Stanisław Mucuś.

Interes gminy czy firmy?

Radni mieli do wyboru dwie opcje: czy gmina powinna powołać spółkę gminną i sama zarządzać odpadami, czy wejść w spółkę ze specjalistyczną firmą? Większość opowiedziała się za drugą wersją.

- Podmiot zewnętrzny z dużym kapitałem ma większą szansę na dobre zarządzanie wysypiskiem. Gdybyśmy utworzyli spółkę gminną, trzeba byłoby powołać zarząd, kupić sprzęt do linni technologicznej. To by nas kosztowało grube miliony. Uważam, że spółka z firmą ma większe szanse na sprawne poprowadzenie takiej inwestycji - podkreślał radny Stanisław Pałusewicz.

Wśród przeciwników wariantu spółki z kapitałem zewnętrznym głos zabrał między innymi Łukasz Moździerski.

- Przy drugim wariancie nie będziemy mogli zabezpieczyć interesów naszej gminy i mieszkańców. Firmę będzie bowiem interesował głównie zysk. Będzie ona też działała na terenie kilkunastu gmin, więc będzie musiała dbać o wszystkie gminy, a nie tylko o Sokółkę. Oczywistym jest, że inwestor będzie nastawiony na zysk, a nie na interes jednej gminy - zapewniał Moździerski.

To nie będzie zwykłe wysypisko

Koronnym argumentem przeciwników powoływania spółki z kapitałem zewnętrznym było to, że w Polsce większość wysypisk funkcjonuje jako spółki komunalne. Zgodził się z tym nawet burmistrz Stanisław Małachwiej. Stwierdził jednocześnie, że w gminie Sokółka to nie ma być zwykłe wysypisko.

- U nas to ma być zakład gospodarowania odpadami, a nie zwykłe wysypisko. Zarządzanie takim wysypiskiem to nic trudnego, bo tam pozostaje aż 98 procent śmieci. W zakładzie gospodarowania odpadami w przyszłości ma pozostawać tylko 30-40 procent śmieci. Pozostałe mają być zagospodarowane, a to już nie jest takie proste - tłumaczył Małachwiej.

Decyzja z ważnością na sto lat

Za powołaniem 100-procentowej spółki gminnej opowiedzieli się bardzo wyraźnie radni Antoni Cydzik i Lucjan Gutowski.

- Nie ma żadnej pewności, że spółka z firmą prywatną będzie dochodowa. A co będzie, jeśli firma splajtuje, kto wtedy będzie ponosił koszty związane z rekultywacją? - pytał Cydzik. - Pamiętajmy, że podejmujemy decyzję przynajmniej na sto lat. Czy naprawdę chcemy w obce ręce oddać jeden z najbardziej dochodowych interesów gminy?

Podobnego zdania był Lucjan Gutowski. On dodatkowo zaproponował powołanie spółki z innymi gminami.

- Możemy przecież zawiązać związek gmin z tymi, które zwoziłyby do nas śmieci. To jest bardzo rozsądna forma, byłoby wspólne finansowanie i na pewno źle na tym byśmy nie wyszli - przekonywał Gutowski.

Przepychanki zakończyły się przyjęciem wariantu, który zakłada powołanie spółki z firmą zewnętrzną. To ona miałaby od 1 stycznia 2010 roku zarządzać gospodarką odpadami w gminie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny