Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa filatelistyczna Z uczuciem do znaczka

Jerzy Tokajuk
Otwarcie wystawy w Centrum, Kultury Prawosławnej
Otwarcie wystawy w Centrum, Kultury Prawosławnej
W Centrum Kultury Prawosławnej w miniony weekend można było oglądać wystawę Z uczuciem do znaczka

"Potrzeba zbierania, gromadzenia i porządkowania czegoś tkwi w każdym z nas, nawet jeśli sobie tego jasno nie uświadamiamy" pisał kiedyś Włodzimierz Goszczyński - znany filatelista, publicysta, autorem wielu wydawnictw i artykułów filatelistycznych.

Pewnie również dlatego w dniach 14-16 grudnia br. w Białymstoku odbyła się Wystawa Filatelistyczna, którą zorganizowali: Polski Związek Filatelistów, Bractwo Cerkiewne św. Mikołaja oraz Centrum Kultury Prawosławnej w Białymstoku, gdzie impreza się odbyła. Na wystawie zaprezentowano interesujące kolekcje głównie naszych podlaskich filatelistów. W wystawie wzięli udział również zaproszeni kolekcjonerzy z Obwodu Grodzieńskiego. Tematyka prezentowanych zbiorów to min. religia, turystyka, fauna i flora, literatura oraz przemysł kolejowy.

Otwierając imprezę jej główny organizator - Marcin Kupryciuk z Polskiego Związku Filatelistów zapowiedział że podlascy filateliści planują w najbliższej przyszłości zwiększyć swoją aktywność i coraz częściej będziemy mogli podziwiać ich bogate zbiory. Bo chociaż współczesna korespondencja odbywa się coraz częściej przez internet to jednak o znaczku tak szybko nie zapomnimy a i walory filatelistyczne w związku z tym będą miały coraz to większą wartość.

Na otwarcie wystawy przybyli zaproszeni goście a wśród nich: Konsul Generalny Republiki Białoruś w Białymstoku Aleksandr Berebenya oraz zastępca prezydenta Białegostoku Aleksander Sosna.

Filatelistyka to nie bezmyślne zbieractwo lecz rozsądne gromadzeniu i należyte przechowywanie walorów - podkreśla Kupryciuk. Filatelistyka polega na jakimś szczególnym, uczuciowym stosunku do znaczka pocztowego, na znajomości jego roli, rozumieniu jego treści. Mało, która dziedzina kolekcjonerstwa ma tyle uroku co filatelistyka. Daje przecież mnóstwo wrażeń estetycznych, uczucie piękna i zadowolenia a także dużo wiedzy o krajach, ludziach, faktach i wydarzeniach, o wielu ciekawych rzeczach i zjawiskach. I to w sposób absolutnie niemęczący, wręcz mimowolny.

Współorganizator wystawy - Jan Kochanowicz - szef Bractwa Cerkiewnego św. Mikołaja przypomniał krótko historię znaczka pocztowego kiedy to sir Roland Hill szukając rozwiązania problemu nękającego angielską pocztę wpadł na pomysł wprowadzenia znaczków pocztowych jako formy opłat za przesyłki. Zanim bowiem pojawił się znaczek - opłaty za usługi pocztowe uiszczali adresaci, którzy niechętnie płacili za otrzymane przesyłki. Znalezienie nadawcy nie było proste i w związku z czym poczta ponosiła finansowe straty. Rozwiązaniem okazał się ręcznie wycinany skrawek papieru z nadrukowaną podobizną królowej Wiktorii. Pierwszy znaczek pocztowy świata ukazał się w maju 1840 rok. Był czarny i kosztował jednego pensa - stąd jego nazwa Penny Black (czarna jednopensówka). Polski znaczek pocztowy pojawił się dwadzieścia lat później w Królestwie Polskim. Opłata za list o wadze 1 łuta wynosiła wtedy 10 kopiejek.

Okazuje się że hasła "Filatelistyka to uczy, bawi i wychowuje" oraz że "zbliża ludzi i narody" wcale nie są bezmyślnymi sloganami. Świadczy o tym obecność na wystawie kilku kolekcji przygotowanych przez dzieci i młodzież, głównie wychowanków Nadziei Sulimy - filatelistki i zarazem doświadczonego pedagoga z Czeremchy.

Pani Sulima ubolewa że tak niewielu dorosłych jest w stanie wytłumaczyć dzieciom i młodzieży, jaką informację i treść przekazuje mały obrazek, jakim jest znaczek pocztowy. A przecież dorośli powinni umieć czytać treść obrazków, umieć się nimi bawić. Za pomocą znaczków można przecież opowiedzieć dowolną historię a gromadzenie ich na określony temat, to czynne tworzenie swojej małej encyklopedii tematycznej.

Przykładem takich filatelistycznych historyjek są zbiory Marysi Tarasiuk, która w kolekcji pt. "U mojej Babci w Ogrodzie" - przedstawiła wszytko co tam zaobserwowała będąc na wakacjach, a więc kwiaty, chwasty, drobne ssaki, ptaki, owady a nawet płot. Ta sama młoda autorka w innym swoim zbiorze cytując wiersze Jana Brzechwy przedstawiła różne zwierzęta, które w nich występują.

Jedne z najciekawszych eksponatów zgromadzono w dwóch oddzielnych gablotach i to one cieszyły się największym zainteresowaniem. Jedna z nich to kolekcja Leona Karpowicza "Śladami Biblii" przedstawiająca dzieje starego i nowego testamentu a druga "Misjonarski Ruch Chrześcijan" Wiktora Parfienienki, który przedstawił jak rozwijało się chrześcijaństwo.

Było więc na Wystawie Filatelistycznej w Białymstoku i co podziwiać, i o czym porozmawiać. Pobudzona wyobraźnia zwiedzających zapewne niejednego zachęci do pogrzebania w swoich klaserach bo znaczki są przecież w każdym domu.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny