Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoki Stoczek. Brutalne morderstwo na Swobodnej: 16-latka skatowała kolegę na śmierć

Magdalena Kuźmiuk [email protected] tel. 85 748 95 12
16-latka skatowała kolegę przy ul. Swobodnej na Wysokim Stoczku. Chłopak zmarł
16-latka skatowała kolegę przy ul. Swobodnej na Wysokim Stoczku. Chłopak zmarł sxc.hu
Według śledczych, to Klaudia S. biła pięściami i kopała 23-latka. Głównie w głowę. Piotr przez dwa dni umierał na balkonie. W tym czasie w mieszkaniu nadal trwała impreza.

Akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. A w nim zarzut zabójstwa dla Klaudii S. Szokuje brutalność i zaciekłość, z jaką dziewczyna biła starszego o kilka lat kolegę. Makabryczne jest też to, że Klaudia miała wtedy zaledwie 16 lat. Ale będzie sądzona jak dorosła.

O tej makabrycznej zbrodni pisaliśmy w artykule Swobodna: Makabryczne zabójstwo mężczyzny. Podejrzewana 16-latka

Z uwagi na charakter sprawy prokuratura nie ujawnia szczegółów wydarzeń, jakie pod koniec kwietnia ubiegłego roku rozegrały się w mieszkaniu na białostockim osiedlu Wysoki Stoczek. Dowiedzieliśmy się jednak, że w sobotę, 28 kwietnia, 23-letni Piotr poszedł z kolegą do pubu. Miał tam spotkać koleżankę - właśnie Klaudię S. Dziewczyna przyszła ze swoimi znajomymi. Wypili kilka piw i wtedy ktoś zaproponował, by przenieść imprezę do mieszkania Artura W. na tym samym osiedlu.

Już w mieszkaniu między Piotrem a Klaudią i jej koleżanką doszło do kłótni. Podłożem konfliktu miały być pieniądze, które Piotr jakoby był winien dziewczynom. 23-latek wyszedł do drugiego pokoju i położył się na łóżku.

Klaudia z koleżanką nie odpuściły. Poszły za nim. Klaudia wskoczyła na łóżko i zaczęła skakać Piotrowi po twarzy. Jak ustaliła prokuratura, miała na nogach sportowe buty. Biła też kolegę pięściami, kopała nawet wtedy, kiedy Piotr spadł z łóżka. 23-latek nie był już w stanie się bronić. Ciosy spadały głównie na jego głowę. Także koleżanka Klaudii kilka razy uderzyła Piotra.

Wiadomo też, że po pobiciu oskarżona i jej koleżanka rozebrały Piotra, a ubranie i buty wyrzuciły przez balkon. Potem wróciły do kolegów i nadal piły. Około północy pobity i nagi Piotr został wyniesiony na balkon. Leżał tam przez noc, dzień i kolejną noc. W tym czasie w mieszkaniu nadal trwała impreza.

Prokuratura ustaliła, że oprócz Klaudii i jej nieletniej koleżanki, w mieszkaniu przebywał jeszcze 37-letni Artur W. i dwaj niewiele starsi od Klaudii koledzy - Damian Ż. i Rafał G. Oni też usiądą na ławie oskarżonych w tym procesie. Prokuratura zarzuciła im nieudzielenie pomocy Piotrowi, a także zacieranie śladów przestępstwa.

Przeczytaj też o 16-latku, który zasztyletował właściciela sklepu przy ul. Żeromskiego Zabójstwo sklepikarza na Nowym Mieście: Morderca przeprosił rodzinę (zdjęcia)

Makabryczne jest to, że przez cały czas, kiedy pokrzywdzony leżał na balkonie - w nocy, potem w pełnym słońcu - nikt się nim nie interesował. Oskarżeni nie zrobili nic, by mu pomóc. Dopiero 30 kwietnia rano Damian Ż. wezwał pogotowie. Piotr trafił do szpitala. Nie udało się go uratować. Zmarł następnego dnia. Przyczyną śmierci były urazy głowy. 23-latek miał m.in. obrzęk mózgu i krwiaki, w tym podtwardówkowy.

Klaudia S. ma teraz 17 lat. Nie przyznała się. Ze względu na młody wiek najsurowszą karą, jaką może wymierzyć jej sąd, jest 25 lat więzienia. Pozostałym oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia. Sprawą nieletniej koleżanki Klaudii zajmie się sąd rodzinny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny