[galeria_glowna]
W piątek rano tuż przed godziną 7 na drodze krajowej 64 w pobliżu miejscowości Wyrzyki bmw zderzyło się z oplem. Według wstępnych policyjnych ustaleń, 26-letni kierowca bmw podczas wyprzedzania vectry wpadł w poślizg i uderzył w tył opla. Pod wpływem uderzenia oba pojazdy zjechały do rowów i dachowały.
W wyniku wypadku obaj kierowcy trafili do szpitala. Obaj byli trzeźwi, ale kierowca opla nie miał prawa jazdy.
Taką wersję wydarzeń przedstawiono na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Kierowca bmw, uczestniczący w wypadku, twierdzi jednak, że było inaczej. W mailu do naszej redakcji pisze:
Sytuacja przedstawia się następująco: Samochodem, który był wyprzedzany był mój samochód, zaś wyprzedzającym był opel. Po wyprzedzeniu, zajeżdżając mi drogę zachamował. Policja nastomiast nie ustaliła sprawcy wypadku. Napisaliście również , że kierowcy trafili do szpitala, co jest błędną informacją, ponieważ dwoje z pasażerów opla trafiło do szpitala, a nie żaden z kierowców.
Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Łomży.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?