Wyprzedaże? Nie całkiem tanio

Wszędzie trąbią, że już rozpoczynają się wielkie promocje i wyprzedaże, więc wybrałam się na zakupy - mówi Paulina. Wczoraj odwiedziła Galerię Białą i Alfę. - Myślałam, że uda mi się znaleźć coś ładnego i niedrogiego. Ale się rozczarowałam. Ani w jednej, ani w drugiej nic nie kupiłam. Promocje też okazały się marne, bo to, co najbardziej mi się podoba, wcale nie jest przecenione.

- Ostatecznie zrobiłam zakupy w Centrum Handlowym Park - dodaje po chwili. - Naprawdę udane - ładne rzeczy i całkiem niedrogie. Choć tam nie ma wyprzedaży.

Promocje w każdej galerii

We wszystkich białostockich galeriach już przed świętami witryny krzyczały: "Promocja", "Wyprzedaż", "50 proc.", "70 proc." itd. Takich wabików przybywa z każdym dniem.

Ale z naszego rozeznania wynika, że na razie promocje nie są jeszcze tak duże, jak oczekują klienci.

- W tej chwili niewiele rzeczy jest przecenionych o 70 procent - ocenia pani Patrycja, którą spotkaliśmy w Galerii Białej. - Z doświadczenia poprzednich lat wiem, że największe przeceny będą dopiero w połowie stycznia.

Właśnie na nie czeka. - Kiedyś, podczas zimowych wyprzedaży, kupiłam płaszcz przeceniony z 700 na 200 zł - wspomina pani Patrycja. - Dlatego uważam, że wyprzedaże są świetną okazją do dobrych zakupów i warto z nich skorzystać.

Nie dać się zwariować

Pani Patrycja chwali wyprzedaże. Ale czy rzeczywiście, korzystając z promocji, można zrobić dobre zakupy? Czy przecenione są te najmodniejsze, najbardziej pożądane produkty?

- Największe promocje dotyczą rzeczy, które się słabo sprzedawały - przyznaje pani Justyna, ekspedientka w jednym z butików w galerii Alfa. - Te najmodniejsze ubrania nie są przecenione, zresztą niewiele ich zostaje.

Justyna dodaje, że największe obniżki cen butów i odzieży będą dopiero, kiedy skończy się na nie sezon.

Warto wybrać się na zakupy w okresie wyprzedaży, ale poza portfelem, nie zapominajmy zabrać ze sobą głowy.