Kamil Grabowski skończył technikum elektryczne. Magisterkę zrobił z administracji na białostockim wydziale prawa, a licencjat – na stosunkach międzynarodowych.
Pracował już na studiach – zakładał ogrody, kosił trawniki, pakował paczki, sprzedawał reklamówki. Zdobywał doświadczenie zawodowe.
Po studiach znalazł już poważną pracę.
Przyznaje, że nie myślał o własnej firmie aż do czasu, kiedy znajoma miała kolizję.
– Okazało się, że z ubezpieczenia przysługuje jej samochód zastępczy – opowiada pan Kamil.
Wtedy pomyślał, że wypożyczalnia samochodów to dobry pomysł na biznes.
– To przecież nisza. A to się liczy na rynku – mówi.
Zobacz także. Białystok: za nami I Kongres podlaskiego biznesu Nam się udało
Zaczął od przesondowania rynku. Potem dowiedział się, na jakich zasadach ubezpieczalnie płacą za samochód zastępczy.
– Bo pokutuje przeświadczenie, że wypożyczalnia samochodów jest tylko dla tych, którzy mają wypchane portfele. Ale to nie jest tak. Bo każdy, kto ma samochód, może wykupić ubezpieczenie Assistance, z którego przysługują samochody zastępcze na czas naprawy samochodu również po kolizji czy wypadku. Poszkodowany może również zażądać samochodu zastępczego z OC sprawcy wypadku – opowiada pan Kamil.
Potem zaczął szukać źródeł finansowania. Kupienie kilku nowych samochodów to przecież duży wydatek.
Zobacz także. Podlaskie Superfirmy 2011 - poznajcie laureatów
– Znalezienie źródła dofinansowania przy zakładaniu nowej firm jest bardzo trudne – przyznaje pan Kamil. On na szczęście mógł liczyć na pomoc rodziny. – Dzięki temu mogłem wziąć samochody w leasing – mówi.
Zaczynał z trzema samochodami. Teraz ma już pięć.
Przyznaje, że w rozwoju firmy dużo pomaga reklama. Postawił przede wszystkim na portale internetowe i wizytówki. Ale jeździł też po warsztatach i przekazywał swoją ofertę.
Na razie nie zatrudnia nikogo – nie pozwalają mu na to finanse, bo przecież cały czas spłaca leasing.
Rady dla początkujących ♦ Pamiętaj, że początki są zawsze bardzo trudne. I nie zrażaj się tymi trudnościami. Każdy przecież kiedyś zaczynał.
♦ Szukaj oparcia – także w rodzinie.
♦ Cierpliwie szukaj źródeł finansowania. Na pewno w końcu ktoś ci zaufa.
♦ Nie można zapominać o reklamie. Nie na darmo się mówi, że jest ona dźwignią handlu.
♦ Dbaj o jakość swoich usług. Nie warto mieć niezadowolonych klientów.
Komu się udało
„Im się udało” to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi i ich sposób na życie. Jeżeli prowadzisz firmę, stworzyłeś coś z niczego, odniosłeś sukces zawodowy – podziel się z nami i Czytelnikami swoją receptą na powodzenie i satysfakcję w interesach.
Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail:[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?