Do katastrofy doszło 30 września 2005 r. pod Jeżewem. Autokar, który wiózł białostockich maturzystów na pielgrzymkę do Częstochowy, podczas wyprzedzania, zderzył się z ciężarową lawetą. W wyniku zdarzenia zginęło w sumie 13 osób - trzech kierowców oraz maturzyści: 9 uczniów z I LO i jeden z Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku.
Mieszkańcy i bliscy zmarłych wciąż pamiętają o tej tragedii. Dokładnie w rocznicę tego wydarzenia, jak co roku złożono wieńce przy obelisku ofiar w okolicy miejsca wypadku w Jeżewie.
Czytaj też: Jeżewo. Wypadek autokaru z maturzystami. Wyrok sądu (zdjęcia)
Potem w kaplicy Sanktuarium Błogosławionej Bolesławy Lament w Białymstoku odprawiona została msza święta w intencji zmarłych. Na koniec obchodów złożono wieńce pod pamiątkową tablicą w I Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Białymstoku. W uroczystości uczestniczyli dyrekcja szkoły, uczniowie, przedstawiciele rady rodziców, samorządu uczniowskiego, wiceprezydent Białegostoku - Rafał Rudnicki, a przede wszystkim - rodzice ofiar.
- 30 września jest dla mnie zawsze dniem smutnym i nostalgicznym - mówi mama tragicznie zmarłej Joanny. - Trudno powiedzieć, że czas goi rany. Ich koleżanki i koledzy z klasy, którzy przeżyli wypadek, mają już rodziny, dzieci. Razem z naszymi dziećmi odeszła cząstka nas. Tęsknota pozostaje. Ale one dla nas nie umarły, dopóki istnieje pamięć - żywa jest historia naszych dzieci.
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?