Choć Anita Suchorowska, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, nie udziela na tym etapie zbyt wielu informacji - bo śledczy jeszcze nie otrzymali akt z policji - wiadomo jednak, że śledztwo toczy się w kierunku niedopełnienia obowiązku zapewnienia pracownikom bezpieczeństwa i nieumyślnego spowodowania śmierci jednego z nich.
W poniedziałek miała odbyć się zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok 43-latka, który w miniony piątek zginął pod zwałami ciężkiej i mokrej ziemi na budowie ulicy Klepackiej.
Czytaj więcej: Tragedia na budowie ulicy Klepackiej. Nie żyje robotnik przysypany ziemią [ZDJĘCIA, WIDEO]
Sygnał o wypadku strażacy otrzymali ok. godziny 12.40. Dwóch robotników zostało zasypanych w wykopie podczas wykonywania prac przy budowie przejścia podziemnego.
Kiedy ratownicy dotarli na miejsce jeden z mężczyzn - 27-latek, był widoczny, oddychał i był z nim kontakt. Strażacy szybko go wydobyli i przekazali załodze karetki pogotowia. I natychmiast rozpoczęli wydobywanie drugiego z poszkodowanych, jednocześnie rozpoczęli resuscytację. Wiadomo, że resuscytacja trwała długo, ale zakończyła się niepowodzeniem. Lekarz stwierdził zgon 43-latka.
Czytaj także: Białystok. Tragiczny wypadek. Kobieta zginęła na chodniku (zdjęcia)
Nikt na tym etapie postępowania nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi nawet pięć lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?