W niedzielnym wypadku autokaru na autostradzie w prowincji Tarragona w północno-wschodniej Hiszpanii zginęło 13 osób zginęło, a 43 zostały ranne. Pośród rannych jest jeden Polak, jak ustaliliśmy wczoraj, to studiujący na uniwersytecie w Barcelonie mieszkaniec Tarnobrzega.
Udało nam się skontaktować i chwilę porozmawiać z ojcem poszkodowanego.
- Cóż mogę powiedzieć. Chyba tylko tyle, iż dziękuję Bogu, że syn żyje - mówi tarnobrzeżanin, prosząc o anonimowość. - Niestety, nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Łączymy się w bólu z rodzinami śmiertelnych ofiar tego wypadku oraz z rannymi i szczerze im współczujemy. Pośród ofiar tej katastrofy drogowej jest wielu znajomych studenta z Tarnobrzega. Autokarem w chwili wypadku jechali studenci barcelońskiej uczelni trzynastu narodowości, w wieku od 22 do 29 lat.
Wypadek autokaru w Hiszpanii: Zginęło 13 osób. Wśród 34. rannych jest Polak [ZDJĘCIA+VIDEO]
Do tego tragicznego wypadku doszło w niedzielę. Autokarem podróżowało 57 osób, w większości studenci uczestniczący w programie Erasmus, wracający z festiwalu Fallas w Walencji do Barcelony. Do wypadku doszło na autostradzie AP7, około 150 kilometrów na południe od Barcelony. To droga biegnąca wzdłuż wschodniego wybrzeża Hiszpanii. Jak doszło do wypadku? Kierowca uderzył w barierę po prawej stronie drogi i gwałtownie skręcił w lewo, przejeżdżając autokarem na drugi pas autostrady. Tam autokar uderzył w samochód jadący z przeciwka. Dwoje pasażerów tego samochodu zostało rannych.
Zobacz także: Jeżewo. Wypadek autokaru z maturzystami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?