Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów: Komorowski i Kaczyński mają powody do zadowolenia

Marta Gawina
Komorowski i Sikorski byli faworytami - mówi prof. Majcherek po ogłoszeniu wyników pierwszych sondaży drugiej tury wyborów prezydenckich
Komorowski i Sikorski byli faworytami - mówi prof. Majcherek po ogłoszeniu wyników pierwszych sondaży drugiej tury wyborów prezydenckich Fot. Internet
Komorowski i Sikorski byli zdecydowanymi faworytami wyborów prezydenckich. Każdy wynik inny niż wygrana byłby klęską, zmarnotrawieniem wielkiej przewagi jaką dysponowali od dawna - mówi prof. Janusz Majcherek, publicystą, filozofem i socjologiem

Kurier Poranny: Pierwsze wyniki sondażowe dają zwycięstwo Bronisławowi Komorowskiemu. Spodziewał się Pan takiego zakończenia wyborów?

Prof. Janusz Majcherek: Myślę, że wszyscy się spodziewali. Od dawna kandydat Platformy Obywatelskiej, choćby nie było wiadomo kto nim zostanie, zdecydowanie prowadził w sondażach. Więc właściwie jest to spodziewany wynik. Najpierw Donald Tusk, potem obaj rywalizujący w prawyborach kandydaci: Komorowski i Sikorski byli zdecydowanymi faworytami wyborów prezydenckich. Każdy wynik inny niż wygrana byłby klęską, zmarnotrawieniem wielkiej przewagi jaką dysponowali od dawna.

Co przekonało wyborców do Bronisława Komorowskiego?

- Dostał przede wszystkim głosy elektoratu Platformy Obywatelskiej. Zwolennicy tej partii głosowali na niego w ciemno. Na pewno poparli go też ludzie młodzi i umacniająca się w Polsce klasa średnia. Byli też wyborcy, którzy głosowali przeciwko kandydatowi PiS.

Jednak pierwsza tura wyborów dawała sporą szansę na zwycięstwo kandydatowi PiS. Różnica była tylko kilkuprocentowa.

- Pierwsza tura była większym zaskoczeniem. Tak minimalna różnica była niespodziewana. Że faworyt wyborów może osiągnąć wynik niewiele lepszy od rywala, który od dawna miał największy elektorat negatywny.

Czy wczorajszy wynik Jarosława Kaczyńskiego to jego sukces?

- Absolutnie. Gdyby się potwierdził taki wynik wyborów, to można by powiedzieć, że wszyscy najważniejsi ich uczestnicy mają powody do zadowolenia. PO i Komorowski, bo zdobyli prezydenturę; Kaczyński, bo potwierdził swoje niezwykle mocne przywództwo w PiS oraz Napieralski, który osiągnął wynik bardzo dobry.

Czy wyniki wyborów prezydenckich przełożą się na wyniki wyborów samorządowych i parlamentarnych?

- Wybory samorządowe będą niezwykle zróżnicowane. Te wybory prezydenckie potwierdziły po raz kolejny, że mamy bardzo mocny podział, nie tylko geograficzny: wschód-zachód, ale też podział: miasto-wieś. Jeżeli chodzi o wybory parlamentarne to Platforma Obywatelska dostała żółtą kartkę. To nie jest wynik, który dawałby tej partii nadzieję na wielki sukces. A mówiło się o tym, że Platforma może przekroczyć połowę mandatów. W tej chwili taki scenariusz oddalił się. PO ma więc przed sobą kilkanaście miesięcy intensywnej, ciężkiej pracy, jeżeli chce osiągnąć wynik lepszy niż w 2007 roku.

Na kogo głosowali zwolennicy Grzegorza Napieralskiego?

- To oczywiście okaże się dopiero w szczegółowych badaniach, ale one od dawien dawna pokazywały, że kandydatem drugiego wyboru dla elektoratu lewicowego jest Bronisław Komorowski. Tym bardziej wynik kandydata PO należy uznać za niesatysfakcjonujący. Mając w zanadrzu rezerwy w prawie trzymilionowym elektoracie Napieralskiego nie zdołał ich zmobilizować w tym stopniu, żeby odnieść wielkie zwycięstwo.

Według sondaży do urn poszło ponad 56 procent wyborców. To dobry wynik?

- To jest doskonała frekwencja. Nie mieliśmy jeszcze wyborów w wakacje. Polacy wyjeżdżają, nie ma studentów. Nie dajmy się jednak uśpić. Jak na stosunki europejskie to ciągle nie jest wysoka frekwencja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny