Na początku maja w całej Polsce ruszył wielki maturalny maraton. Przez kilkanaście dni maturzyści zmagali się z egzaminami, od których wyników często zależała ich dalsza droga edukacji.
Tym razem zdawali trzy egzaminy obowiązkowe: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Każdy był przeprowadzany w formie pisemnej na poziomie podstawowym.
We wtorek, 5 lipca, równo o godzinie 8.30, absolwenci szkół średnich poznali wyniki swoich matur. Okazuje się, że w województwie podlaskim egzaminy poszły znacznie gorzej niż w ubiegłym roku. Nasi uczniowie, podobnie jak ci z województw: warmińsko-mazurskiego, pomorskiego i zachodniopomorski, osiągnęli najniższe wyniki w całym kraju.
W całym regionie maturę zdało zdało 76,2 proc.(6 389 osób), z 8 386 przystępujących do niej absolwentów liceów ogólnokształcących i techników. W ubiegłym roku ta zdawalność była znacznie wyższa - wynosiła aż 81,5 proc., a wynik podlaskich maturzystów był najlepszy w całym kraju. Obecny wyniki jest niższy od średniej krajowej, która wynosi 78,2 proc.
- Traktuję te wyniki jako wypadek przy pracy. O jakiejś tendencji będzie można mówić, kiedy podobny poziom będzie utrzymywał się trzy lata z rzędu. Tyle lat mieliśmy powody do dumy, więc teraz musimy przyjąć to z pokorą. Czasami tak się zdarza - mówi Agnieszka Muzyk, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży. - Po prawie dwóch latach pandemii, ci młodzi ludzie mieli naprawdę nie lada wyzwanie, by przygotować się do egzaminu maturalnego. Ten rocznik większość szkoły średniej spędził przecież na nauczaniu zdalnym. I myślę, że nawet mimo tego lekkiego spadku procentowego, sprostali wyzwaniu - dodaje.
O tym, że ta pandemiczna nauka nie była najprostsza, mówią też sami maturzyści.
- Ta pandemia miała spory wpływ na to nasze przygotowanie. Inaczej przygotowuje się samemu, niż na lekcjach w szkole. Jednak mimo wszystko te wyniki są takie, jakie sobie zamarzyłem - przyznaje Mateusz Gajdziński, maturzysta z X LO w Białymstoku.
Jeśli chodzi o przedmioty obowiązkowe, w województwie podlaskim maturzyści poradzili sobie najlepiej z językiem angielskim. Ich średni wynik to 75 proc. (średnia krajowa to 76 proc., a ubiegłoroczny wynik - 75 proc.). Z matematyki zdający z Podlaskiego mają średnio 57 proc. (średnia krajowa to 58 proc., a ubiegłoroczny wynik - 62 proc.). Najgorzej poszedł im język polski. W tym roku uzyskali z niego średnio 52 proc. (średnia krajowa to 54 proc., ubiegłoroczny wynik - 59 proc.
- Jestem bardzo zadowolony z wyników. Myślę że pozwolą mi się dostać na moje wymarzone studia - prawo na Uniwersytecie w Białymstoku - mówi Maurycy Klimaszewski, maturzysta z VII LO w Białymstoku.
W całym regionie najlepiej poradzili sobie maturzyści z Białegostoku.
- Poziom zdawalności w stolicy województwa podlaskiego wynosi aż 80 proc. Na drugim miejscu, z poziomem 79 proc., znalazły się Suwałki. Dobrze poradziła sobie również Łomża i powiat augustowski – po 77 proc. - wymienia Agnieszka Muzyk.
Aby zdać maturę, trzeba uzyskać przynajmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia z każdego z każdego egzaminu obowiązkowego. Maturzyści, którzy nie zdadzą tylko jednego egzaminu, mogą próbować swoich sił ponownie w sesji poprawkowej. Odbędzie się ona już 23 sierpnia tego roku. Prawo przystąpienia do niej ma 16,2 proc. zdających (1 360 osób). Z kolei 7,6 proc. podlaskich maturzystów (637 osób) nie zdało egzaminu maturalnego z więcej niż jednego przedmiotu. Dla nich matura w tym roku już się zakończyła. Swoje wyniki mogą poprawić dopiero w maju w następnego roku.
Zobacz też:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?