- Wiadomo, że gdzieś tutaj nad rzeką stał dwór Tabutowiczów - powiedział Ireneusz Kryński z Muzeum Podlaskiego,który kieruje wykopaliskami. - Być może, to właśnie do jego fragmentów się dokopaliśmy. Był gdzieś tutaj jeszcze przed powstaniem Pałacu Branickich oraz Wiesiołowskimi - wyjaśniał
Znalezione szczątki naczyń glinianych, ceramika kuchenna, fragmenty pieca, a nawet kości zwierzęce w tym piecu - wszystko wskazuje, że w tym miejscu był obiekt mieszkalny. Jednak dopiero dokładne badania materiału potwierdzą, czy pochodzi on faktycznie z XVI wieku.
Prace archeologiczne w tym miejscu rozpoczęły się już w pierwszym tygodniu maja. I już w maju archeolodzy odkryli szczątki narzędzi i naczyń pochodzących z VI wieku naszej ery. Najprawdopodobniej to ślady tzw, kultury ceramiki kreskowej.
"Wykopki" wkrótce się skończą, a na ten teren wejdą budowlańcy. Bo mają tutaj powstać dwie fontanny. Takie jak stały za czasów Branickich. Być może i podczas tej budowy zostaną odkryte kolejne fragmenty zagadkowego obiektu. W takim przypadku nadzorujący archeolog będzie musiał sporządzić dokumentację rysunkową i fotograficzną oraz zabezpieczyć zebrany materiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?