Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana w plebiscycie to satysfakcja, która dodaje energii

Redakcja
Profesor Nina Siemieniuk to Wykładowca Roku 2010.
Profesor Nina Siemieniuk to Wykładowca Roku 2010.
Zdobycie tytułu Wykładowcy Roku 2010 było potwierdzeniem, że to co robię ma głęboki sens - mówi prof. Nina Siemieniuk.

Kurier Poranny: Czym był dla Pani udział w plebiscycie na Wykładowcę Roku 2010?

Prof. Nina Siemieniuk:To przede wszystkim ogromne wyróżnienie ze strony studentów, które sprawiło mi ogromną satysfakcję i miłą niespodziankę.

Wygrana w plebiscycie "Kuriera Porannego" i zdobycie tytułu Wykładowca Roku jest potwierdzeniem, że to co robię ma głęboki sens. Bardzo mnie to cieszy, dodaje energii i mobilizuje do doskonalenia. To dowód, że moje zajęcia spełniają oczekiwania studentów. To właśnie oni są najważniejsi.

Bardzo lubię swoją pracę, lubię młodych, otwartych ludzi, pełnych pasji. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem spełnionym nauczycielem akademickim. Czuję, że jestem potrzebna, studenci mnie doceniają i szanują.

Marzę, aby tak było do końca mojej kariery zawodowej.

Co poczuła Pani w momencie, gdy dowiedziała się Pani, że wygrała?
- Ogromną radość i satysfakcję z wykonywanego zawodu. Dla nauczyciela akademickiego zwycięstwo w plebiscycie spośród 85 nauczycieli akademickich białostockich uczelni i uzyskanie tytułu Wykładowca Roku jest znaczącym wyróżnieniem.
Informację o wygranej otrzymałam telefonicznie w czasie prowadzenia seminarium ze studentami.

To wyróżnienie przyszło w momencie, gdy obchodziła Pani 30-lecie pracy. Jakie znaczenie ma zdobycie tytułu Wykładowcy Roku dla pedagoga z takim doświadczeniem?
- Stanowi potwierdzenie, że zajęcia dydaktyczne w moim wydaniu spełniają oczekiwania studentów.
Wykonując zawód nauczyciela akademickiego jednym z głównych recenzentów zajęć dydaktycznych są właśnie studenci i jeśli oni oceniają tak wysoko, to stanowi powód do satysfakcji i chęć doskonalenia swojego warsztatu pracy.

Czy to przełożyło się potem na Pani pracę, na kontakty z młodzieżą?
- W zasadzie nic się nie zmieniło. Nadal mam bardzo dobry odbiór wśród młodzieży akademickiej, co potwierdzają anonimowe ankiety studentów, które wypełniają po zakończeniu każdego roku akademickiego. Marzeniem moim jest aby taki szacunek utrzymał się do końca mojej kariery zawodowej.

Jakie rady miałaby Pani dla tegorocznych uczestników plebiscytu? Takie życiowe i takie dotyczące samej pracy ze studentami.
- Należy być profesjonalistą w swojej dziedzinie. A zarazem traktować młodego człowieka jako partnera w dyskusji, wsłuchiwać się w jego oczekiwania, aby wykłady nie stanowiły monologu a były prowadzone z elementami dyskusji angażującej studentów w tematykę odbywających się zajęć.

Czy komuś szczególnie będzie Pani kibicowała?
- W moim środowisku akademickim jest wielu wspaniałych nauczycieli akademickich, których cenię, szanuję i podziwiam. Z pewnością będę im kibicowała i cieszyła się z ich wygranej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny