Niby nic poważnego. Zwykłe prace remontowe przy wlewie paliw do zbiorników na stacji Auchan przy ulicy Produkcyjnej. Ale okazuje się, że sprawa jest poważniejsza.
- Podczas przelewania paliwa z ciężarówki do znajdującego się pod stacja paliw zbiornika, doszło do wycieku - wyjaśnia Dorota Patejko, rzecznik prasowy Auchan. - Dlatego zanieczyszczona ziemia musiała zostać usunięta. W tej chwili wszystko jest już na etapie końcowym i trwa nawożenie świeżej ziemi.
Jednak według wyjaśnień Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku problem sięga głębiej.
- Sprawą zajęliśmy się niezwłocznie - informuje Małgorzata Wnuk, rzecznik prasowy RDOŚ. - Podczas wymiany skrzyni wlewowej w maju 2009 okazało się, że pod spodem istnieje niewielki wyciek paliwa. Specjalistyczna firma
pobrała próbki ziemi i je zbadała. Badania wykazały zanieczyszczenie substancjami ropopochodnymi.
Stacja paliw natychmiast usunęła defekt i cała instalacja paliwowa funkcjonuje prawidłowo. Ale trzeba było podjąć działania naprawcze skażonego środowiska wodno-gruntowego.
- Do takich prac zawsze są potrzebne decyzje administracyjne i to troszkę trwa - tłumaczy Patejko.
- Wspólnie z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska zgodziliśmy się na zaproponowaną przez firme Geo-Kat metodę rekultywacji - mówi Wnuk.
Metoda polega na wybraniu skażonego gruntu do głębokości około 4 metrów i zasypaniu wykopu czystym kruszywem. Dodatkowo do gruntu mają być wprowadzone szczepy bakterii, które przyspieszają samooczyszczanie ziemi.
Prace mają zakończyć się jeszcze w tym tygodniu. Potem firma będzie musiała przesłać do RDOŚ sprawozdanie z przeprowadzonych zabiegów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?