W Suwałkach uprawnionych do głosowania jest 54946 osób, którzy mogą wybrać radnych i prezydenta w 37 komisjach obwodowych. Do południa z tej możliwości skorzystało zaledwie niespełna 8500 suwalczan. W lokalach wyborczych nie ma więc tłoku. Członkowie komisji mówią, że tradycyjnie już ludzie przychodzą po nabożeństwach. - Być może po obiedzie będzie tłoczniej.
Także w Bakałarzewie, gdzie zgłosił się tylko jeden kandydat na wójta, a rada gminy jest już wybrana (zgłoszono tylko po jednym kandydacie w okręgu - dop. aut.) frekwencja jest niewielka. Do godz. 12 udział w głosowaniu wzięło zaledwie 16,54 procent uprawnionych.
Z informacji uzyskanych w Krajowym Biurze Wyborczym w Suwałkach wynika, że do tej pory nie doszło do żadnych incydentów. W redakcji otrzymaliśmy informację, że na Sejneńszczyźnie jeden z kandydatów na radnych odwiedza mieszkańców. Ale zainteresowany zaprzeczył. - Jeszcze nie wychodziłem z domu - przekonywał. - Dopiero teraz wybieram się na głosowanie.
Przypomnijmy, że lokale wyborcze czynne będą do godz. 21.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?