Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2010: Kandydaci i kampania wyborcza. Agitacja bez urlopu.

Julita Januszkiewicz
Nie wszyscy urzędujący włodarze mają zamiar wziąć urlop na czas kampanii wyborczej
Nie wszyscy urzędujący włodarze mają zamiar wziąć urlop na czas kampanii wyborczej fot. Archiwum
Tadeusz Truskolaski nie wyklucza pojedynczych dni wolnych podczas kampanii wyborczej. Niektórzy burmistrzowie podbiałostockich gmin, ponownie startujący w wyborach samorządowych, planują urlopy.

Inni twierdzą, że kampanię będą prowadzili popołudniami i w weekendy.

Łączenie obowiązków z działaniami czysto kampanijnymi w godzinach pracy nie jest uczciwe - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka białostockiego magistratu. Dlatego ubiegający się o reelekcję prezydent Tadeusz Truskolaski nie wyklucza wzięcia dni wolnych podczas kampanii. - Jeśli w godzinach pracy będą odbywały się spotkania bądź debaty, podczas których pan prezydent będzie występował jako kandydat, to wówczas weźmie urlop - zapewnia Urszula Sienkiewicz.

W ślady prezydenta Białegostoku zamierza pójść Wiktor Grygiencz, burmistrz Supraśla, który w połowie listopada wybiera się na urlop. - Muszę, bo mam sporo dni do wykorzystania. Agitację przedwyborczą będę prowadził popołudniami - tłumaczy burmistrz Supraśla.

Urlop wypoczynkowy prawdopodobnie wykorzysta Czesław Jakubowicz, wójt Juchnowca Kościelnego. - Na razie się zastanawiam - mówi "Porannemu".

Za to dni wolnych na czas kampanii nie zamierza brać Tadeusz Matejko, ubiegający się o ponowny urząd burmistrza Czarnej Białostockiej. - Oczekiwać, by na miesiąc zamknąć urząd, to przesada. Nie ma przecież takiego wymogu - mówi.

Dodaje, że rozdziela kampanię od pracy w magistracie. Dlatego wszelkie spotkania z wyborcami planuje popołudniami oraz w weekendy. Tadeusz Matejko nie boi się też podejrzeń, że kampanię będzie prowadził podczas pracy.

Natomiast Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa nie zamierza w ogóle jej prowadzić. Jak mówi, były na to cztery lata kadencji. - Nie widzę też potrzeby, by spotykać się z ludźmi i opowiadać im, jaki to jestem wspaniały i namawiać ich do głosownia na mnie - twierdzi burmistrz Pełkowski.

Zapewnia, że wyborcze ulotki i plakaty z jego podobizną będą roznosiły osoby kandydujące na radnego z tego samego komitetu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny