Wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. W Białymstoku o głosy zabiegał Borys Budka. Ma oficjalne poparcie Krzysztofa Truskolaskiego

Borys Budka to kolejny kandydat na szefa PO, który odwiedził nasz region i spotkał się z podlaskimi działaczami partii. Kilka dni wcześniej z podobną wizytą był tu Tomasz Siemoniak, którego oficjalnie poparli szef regionalnych struktur partii Robert Tyszkiewicz, szef białostockiej PO Zbigniew Nikitorowicz, czy byli posłowie Bożena Kamińska i Leszek Cieślik.

Borysowi Budce w Białymstoku towarzyszył z kolei poseł Krzysztof Truskolaski. W grupie wspierającej tego kandydata pojawili się również były poseł Józef Klim, szef białostockiej rady Łukasz Prokorym, czy radni Marcin Moskwa, Katarzyna Bagan-Kurluta.

- Chciałbym wyrazić poparcie dla pana Borysa Budki. Uważam, że jest to najlepszy kandydat na szefa Platformy Obywatelskiej. Potrzebujemy zmiany, a Borys Budka gwarantuje nam dobrą zmianę. To wieloletni poseł, były minister sprawiedliwości - przypominał w środę poseł Krzysztof Truskolaski.

- W PO jesteśmy jedną drużyną, a każde województwo jest równie ważne - mówił Białymstoku Borys Budka. Podkreślał, że kampania wewnętrzna to okazja do spotkań, prezentacji nowej energii, nowego pomysłu na Platformę Obywatelską i nowego pomysłu na Polskę.

- Te wewnętrzne wybory rozstrzygną nie tylko o tym, kto będzie liderem PO przez najbliższe cztery lata, ale przede wszystkim o wizji Polski, jaka może być budowana po zwycięstwie opozycji w najbliższych wyborach - dodawał Budka.

Czytaj też: Tomasz Siemoniak walczy o partyjną schedę po Grzegorzu Schetynie. Kandydata poparli działacze podlaskiej Platformy Obywatelskiej

Cieszył się, że w Białymstoku towarzyszyli mu samorządowcy. - Platforma Obywatelska była, jest i będzie silna siłą swoich samorządowców. Ludzie samorządu wiedzą, jak zdobywać zaufanie wyborców, często wychodzą poza partyjne schematy - podkreślał były minister sprawiedliwości.

Jednocześnie zapewnił, że bez względu na rozstrzygnięcia wyborcze, PO po 25 stycznia będzie jedną drużyną.

- Platforma była, jest i pozostanie partią środka. Nigdy nie dopuścimy do wojny ideologicznej w Polsce. Jesteśmy ugrupowaniem, które ceni wolność każdego Polaka i szanuje jego poglądy. Godność drugiego człowieka jest podstawową wartością. To co będzie nas wyróżniać od naszych oponentów to wielkie poszanowanie dla indywidualności - podkreślał Borys Budka.