Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Białostoczanie przychodzą do urn całymi rodzinami. Padnie rekord frekwencji? (ZDJĘCIA)

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Głosowanie w lokalu wyborczym przy ul. Radzymińkiej
Głosowanie w lokalu wyborczym przy ul. Radzymińkiej Wojciech Wojtkielewicz
Dla tych, którzy poszli dziś do urn, nie ma wymówek. Głosowanie traktują jak swój obywatelski obowiązek. Niektórzy widzą w tym szansę, by coś w Polsce zmienić. Białostoczanie do lokalu wyborczego przy ul. Radzymińskiej przychodzili całymi rodzinami.

Podlaskie znów jest na trzecim miejscu w kraju pod względem frekwencji do godz. 12. Do urn poszło już 26,37 proc. uprawnionych do głosowania osób. Najwyższą frekwencję na godz. 12 odnotowano w powiecie wysokomazowieckim. Zagłosowało tam 28,33 proc. uprawnionych.

Frekwencja w powiatach:

  • wysokomazowiecki 28,33%
  • Białystok 27,63%
  • augustowski 27,11%
  • suwalski 27,02%
  • sokólski 26,37%
  • białostocki 26,27%
  • sejneński 26,22%
  • Łomża 26,07%
  • bielski 26,02%
  • Suwałki 25,96%
  • łomżyński 25,52%
  • grajewski 25,06%
  • kolneński 24,99%
  • hajnowski 24,92%
  • siemiatycki 24,91%
  • zambrowski 24,79%
  • moniecki 24,40%

Mimo obostrzeń związanych z epidemią również białostoczanie chętnie odwiedzają lokale wyborcze. Frekwencja w stolicy Podlasia na godz. 12 wynosi 27,63 proc. Jest minimalnie niższa niż 28 czerwca. Dwa tygodnie temu do tej samej porze było to 27,84 proc.

- Nie wyobrażam sobie nie pójść na głosowanie. Warto wziąć w nim udział choćby po to, by później nie narzekać, że jest źle, podczas gdy nie przyłożyło sie nawet ręki do sytuacji politycznej w kraju. Jestem zdania, że nawet jeden głos ma moc i może coś zmienić. Oczywiście, kandydat na którego zagłosowałam może przegrać, ale demokracja nie jest idealna. Trzeba zaakceptować decyzję większości - mówi Halina z Białegostoku, która na wybory zabrała dwuletnią córkę - Kasię.

Mała dziewczynka z pomocą mamy mogła nawet wrzucić głos do urny. Na wybory swoje pociechy zabrała również para, mieszkająca na os. Białostoczek.

- Uczymy dzieci obywatelskiej postawy. Uważamy, że to ważny dzień dla naszego kraju. Młodzi ludzie powinni głosować, po to by pokazać starszym, że ten nowy, bardzo otwarty świat, nie jest wcale taki straszny - mówi Marta.

Kandydat, na którego głosowała w czerwcu, nie przeszedł do drugiej tury. Mimo tego nie zrezygnowała z udziału w lipcowych wyborach. Podobnie jak jej partner.

- W pierwszej turze głosowaliśmy sercem, dziś jest to czysto rozsądkowa decyzja. Ale konieczna. Głosujemy z szacunku dla poprzednich pokoleń, które walczyły o to, byśmy dziś mogli pójść do urn. Czuję również patriotyczny obowiązek, by swój głos oddać. Kto wie, może za jakiś czas stracimy taką szansę? - zauważa Szczepan.

Relacja na żywo wyborów prezydenckich w Polsce. Zobacz jak przebiegają wybory w innych województwach:
Wybory prezydenckie 2020 – relacja live z II tury wyborów prezydenckich. Kolejki przed lokalami wyborczymi w całej Polsce

Zastępczyni przewodniczącego komisji nr. 40, mieszczącej się w Szkole Podstawowej nr 26, podkreśliła, że frekwencja wybocza na godzinę 12 nie różni się bardzo od tej w pierwszej turze.

- Głosowanie przebiega spokojnie. Nie było długich kolejek. Mieszkańcy są przygotowani, mają maseczki, własne długopisy, czasem nawet rękawiczki. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Prosimy jednak wszystkich o zakładanie maseczek i dezynfekcję rąk przed wejściem do lokalu wyborczego - zaznacza Liliana Sawicka, zastępca przewodniczącego komisji nr. 40 przy ul. Radzymińskiej 11.

- Przyszliśmy głosować po to, by w Polsce było dobrze dla dzieci i wnuków. Tylko po to wyszliśmy dziś z domu. Od lat jest coraz lepiej i tak ma zostać. A jak nie wygra mój kandydat? Trzeba będzie się z tym pogodzić - mówi pani Alina, emerytka z os. Białostoczek, która do lokalu weszła pod rękę ze swoim mężem. Oddali głos na tego samego kandydata.

W drugiej turze wyborów prezydenckich w skali całego kraju do godziny 12 głos oddało 24,73 procent osób uprawnionych do głosowania - poinformowała na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza. Karty wydano 7 209 052 osobom. Frekwencja jest wyższa niż o tej samej porze w pierwszej turze głosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wybory prezydenckie 2020. Białostoczanie przychodzą do urn całymi rodzinami. Padnie rekord frekwencji? (ZDJĘCIA) - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny