Wybory 2019. Kandydaci Lewicy o edukacji: Zawsze staliśmy po stronie nauczycieli. A szkoła Lewicy to dobra szkoła

- Wiemy z jakimi problemami boryka się oświata w wyniku deformy pani Zalewskiej. Przepełnione szkoły, praca na dwie zmiany, zmęczony uczeń, zmęczony nauczyciel. Odchodzą dobrzy nauczyciele, odchodzą w poszukiwaniu pracy o lepszych zarobkach. 14 jest piękny dzień, Dzień Edukacji Narodowej, nauczyciele świętują - mówiła na czwartkowej konferencji kandydatka do Sejmu z listy Lewicy Jolanta Matwiejczuk.

Z tej okazji kandydatka złożyła życzenia wszystkich pedagogom. Czwartkowa konferencja była też okazją do przypomnienia edukacyjnych postulatów, które ma w swoim programie Lewica. - Życzę wszystkim nauczycielom, by niedzielne wybory wygrała Lewica. Lewica ma świetny program dla nauczycieli i wie, jak uzdrowić edukację. Głównym postulatem Lewicy jest podniesieniem płac nauczyciela, pensji minimalnej do 3500 złotych brutto oraz godne podwyżki. Mamy nadzieję, że zatrzymamy exodus dobrych nauczycieli oraz zaprosimy inżynierów do pracy w szkolnictwie zawodowym - dodała Matwiejczuk.

Kandydatka mówiła też m.in. o zmianach w programie nauczania - nauka programowania, edukacja dotycząca zmian klimatycznych, edukacja o zdrowym stylu życia, o seksualności. - Będziemy nauczać o dyskryminacji, o rozpoznawaniu fake newsów, o cyberbezpieczeństwie. Lewica utworzy 300 cyfrowych sal lekcyjnych w każdym powiecie, przystosuje każdą szkołę dla potrzeb osoby niepełnosprawnej, zaproponujemy, aby nauka religii odbywała się w salach katechetycznych, zwiększymy liczbę godzin nauki języków obcych i przedmiotów ścisłych, jakże trudnych dla młodzieży - zapowiedziała Jolanta Matwiejczuk.

Zobacz: Wybory 2019. Kandydaci lewicy o prawach zwierząt: bezpłatna sterylizacja, zakaz tresury, zamykanie ferm futrzarskich

Inne postulaty Lewicy, dzięki którym zyskają najmłodsi mieszkańcy to m.in. darmowe posiłki i opieka stomatologiczna dla wszystkich dzieci.

Podczas czwartkowej konferencji głos zabrała też Katarzyna Rosińska z partii Razem, również kandydująca do Sejmu z listy Lewicy. - Staliśmy po stronie nauczycieli, stoimy i stać będziemy. Wszystko zaczyna się w szkole. To tam uczymy się, jak traktować drugiego człowieka i tam powinniśmy się uczyć współpracy, a nie rywalizacji. Kłamstwem jest, że wychowują nas tylko rodzice. Są to także nauczyciele, bo to w szkole spędzamy większość dnia - mówiła Rosińska.

Podkreślała wsparcie Lewicy m.in. w trakcie strajku nauczycieli.