Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wróżka Edyta Milewska skazana. Spędzi w więzieniu dwa lata za oszustwo (zdjęcia)

(adek), (mw)
Wróżka Edyta Milewska skazana. Spędzi w więzieniu dwa lata za oszustwo
Wróżka Edyta Milewska skazana. Spędzi w więzieniu dwa lata za oszustwo Andrzej Zgiet
Dwa lata w więzieniu spędzi 42-letnia Edyta Milewska. Białostoczanka kreowała się na znachorkę i wróżkę. Sąd uznał, że oszukiwała ludzi

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w środę wyrok skazujący z marca wobec Edyty Milewskiej (sąd zezwolił na publikację jej nazwiska i wizerunku) podającej się za wróżkę, szamankę i znachorkę. Sąd nie uwierzył w jej nadprzyrodzone moce i skazał ją za oszustwo na karę dwóch lat pozbawienia wolności. Sąd ocenił, że oskarżona 42-latka przez rok - od lipca 2011 do sierpnia 2012 roku - wyłudziła od małżeństwa z Sokółki co najmniej 550 tys. zł.

Wróżka i znachorka Edyta M. oskarżona o oszustwo na 550 tys. zł. Twierdzi, że ma nadprzyrodzone moce

- Poznałam ją przez kuzynkę. W tym czasie córka moczyła się w nocy, syn był chudy, nic nie jadł. Poszłam z tym problemem do niej. Mówiła, że widzi więcej niż my. Że moim dzieciom grozi choroba nowotworowa. Wystraszyłam się bardzo. Chciałam temu zaradzić, ona mówiła, że trzeba płacić - opowiadała pokrzywdzona na jednej z rozpraw.

Za pierwszą wizytę u Edyty M. zapłaciła 200 lub 300 zł. W miarę kolejnych spotkań znachorka żądała większych kwot. Nawet 30 tys. zł. Alina M. w tajemnicy przed mężem wydała całe oszczędności, pożyczała pieniądze od rodziny, brała kredyty. Była o włos od zaciągnięcia hipoteki pod zastaw domu.

W środę sąd odwoławczy utrzymał karę dwóch lat więzienia wobec skazanej. Jednak kwotę, którą ma zwrócić poszkodowanym zmniejszył do 400 tys. zł. Edyty Milewskiej nie było w sądzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny