Wolontariusze SLO STO wspierają rówieśników ze Wschodu (zdjęcia)

Okazją do zbiórki był uczniowski koncert Mam Talent, zorganizowany w tym roku w ramach ogólnopolskiej akcji „Bilet dla brata”. To inicjatywa polskich wolontariuszy i Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM , które w tym roku odbywają się w Krakowie. Jej celem jest dofinansowanie uczestnictwa w tej imprezie pielgrzymów i wolontariuszy z trzynastu krajów Europy Wschodniej i Zakaukazia. Centralne obchody Dnia w Krakowie poprzedzają pięciodniowe obchody w poszczególnych, szesnastu diecezjach kraju. Białostoccy uczniowie zbierali pieniądze na pobyt rówieśników z różnych stron świata w Białymstoku.

- Zdajemy sobie sprawę, że – zwłaszcza na Wschodzie – są młodzi ludzie, którzy chcieliby uczestniczyć w takiej imprezie, ale zwyczajnie nie mają na to funduszy. Zebrane pieniądze chcemy przekazać na zakup biletów do Białegostoku i opłacić pobyt podczas ŚDM- mówi Ewa Tyburczy, opiekunka szkolnego koła wolontariatu.

W środę w szkole odbyły się dwa koncerty, w których swoje umiejętności prezentowali uczniowie gimnazjum i liceum z Fabrycznej. Śpiewali piosenki, recytowali i prezentowali układy taneczne. Entuzjazm publiczności wzbudziła m.in. piosenka „I dreamed a dream” z filmu „Nędznicy” w wykonaniu Zuzanny Kity z I klasy SLO.

- Śpiewam kiedy tylko się da i gdzie się da – powiedziała nam wolontariuszka. – To moja miłość i prawdziwe hobby, a jeśli ten talent mogę wykorzystać pomagając tym, którzy tej pomocy potrzebują - to czuję się podwójnie spełniona. Nic bowiem nie sprawia mi takiej radości, jak jej dawanie. To jest nie do przecenienia.

Wyjątkowo w tym roku koncert przeprowadzono w formule dwujęzycznej, ze względu na udział francuskich uczniów z zaprzyjaźnionego liceum Champblanc z le Longeron, którzy goszczą w Polsce w ramach wymiany językowej.

Młodzi Francuzi mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności, m.in. biorąc udział w konkursie karaoke - w śpiewaniu disco polo po polsku.

- To była nasza niespodzianka dla nich i prawdziwe wyzwanie – nasi francuscy koledzy poradzili sobie jednak nad podziw dobrze. Myślę, że pomogła im w tym lekcja polskiej wymowy, jaką przeszli przed koncertem – mówi Aleksandra Gąsior, koordynatorka koncertu i wolontariuszka SLO STO.

Przed koncertami wolontariusze do puszek zbierali pieniądze, by cały dochód przeznaczyć na bilety dla swoich wschodnich kolegów. Ale pieniądze na ten cel pochodziły nie tylko ze sprzedaży biletów- podczas koncertu uczniowie przedawali własnoręcznie przygotowane wypieki i popcorn. W sumie zebrali blisko 1200 zł.