Droga jest pełna dziur. Jak spadnie deszcz, jest koszmar. Woda w tych koleinach stoi całymi dniami. Nie da się przejść, przejechać trudno. A mamy tu dom opieki, dzieci trzeba dowieźć do szkoły, droga jest uczęszczana - zadzwonił do nas mieszkaniec Wólki Ratowieckiej, wsi niedaleko Czarnej Białostockiej.
W ubiegłym roku we wsi doprowadzana była bowiem kanalizacja, więc bruk trzeba było zdjąć. Teraz mieszkańcy tęsknią nawet za tym brukiem, choć przyznają, że ideałem byłby równy asfalt.
- To, co teraz jest zrobione, to istna prowizorka. My nie żądamy wiele, tylko kawałka asfaltu. Urzędnicy nie potrafią przedstawić nam żadnych konkretów - dodaje Czytelnik.
Jacek Chrulski, burmistrz, potwierdza, że poprawa drogi jest konieczna. Chciałby to zrobić we współpracy z powiatem.
- Inwestycja jest rozważana w ramach Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. Pojawił się jednak problem możliwości wykonania dróg do terenów inwestycyjnych. Sprawa jest w toku - mówi. Dodaje, że inną opcją jest modernizacja w ramach programu schetynówek lub dzięki pieniądzom z unii.
Być może mieszkańcy nowej drogi doczekają się w 2016 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?