- Upływ czasu uświadamia nam boleśnie, że ich już nie ma. Wcześniej myśleliśmy, że Marcin wyjechał, ale zaraz będzie z powrotem. Teraz uświadamiamy sobie, że on leży w ciemnym grobie i już nie wróci - wyznała Monika Wierzbowska, siostra kierowcy busa, który razem z pięcioma kolegami z pracy zginęli w wypadku w Woli Zambrowskiej.
W piątek m.in. ona i jej mama przyjechały do Sądu Rejonowego w Białymstoku, by wziąć udział w posiedzeniu, które miało na celu ugodę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. One i 15 innych bliskich zmarłych domagają się od GDDKiA odszkodowania. W piśmie do sądu każda z tych osób wniosła o 250 tysięcy złotych.
- Prokuratura wykazała wyraźnie, że szkoda nie powstała z jakiegokolwiek najmniejszego zawinienia ze strony zmarłych. Z jej ustaleń wynika, że wina leży po stronie nadzorcy drogi, jakim jest GDDKiA - tłumaczył mecenas Mariusz Moczydłowski, pełnomocnik rodzin.
Przyjeżdżając do sądu rodziny liczyły, że uda się dojść do porozumienia z urzędnikami. Sąd jednak nie rozpoczął procedowania w tej sprawie. Okazało się bowiem m.in., że identyczny wniosek rodzin trafił wcześniej do sądu w Warszawie. Białostocki sąd musi teraz ustalić m.in., czy tam sprawa nie jest już w toku, a także, czy sąd ma oświadczenie pełnomocnika rodzin o cofnięciu wniosku złożonego w Warszawie.
Z kolei pełnomocnik GDDKiA podnosiła w piątek na posiedzeniu m.in. fakt, że sąd białostocki nie jest właściwym do rozpatrywania wniosku o odszkodowanie. Bo siedziba Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad mieści się w Warszawie.
- To kwestia dbałości o prawidłowość proceduralną. Na tym etapie Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad nie zajmuje żadnego merytorycznego stanowiska w sprawie. Nie przesądza o zgłaszanych przez rodziny roszczeniach - podkreślała mecenas Karolina Wenclik-Macewicz.
Przypomnijmy. Do tej tragedii doszło w lutym ubiegłego roku. Bus, którym do pracy w stolicy jechało sześciu młodych mieszkańców Hajnówki, wpadł w poślizg i stanął w poprzek drogi. Wtedy z impetem uderzyła w niego ciężarowa scania. Oba pojazdy wpadły do rowu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?