Wójt Andrzej Pulit przed sądem chorował, w gminie pracował

Archiwum
Chorobowe nie przeszkadzało Andrzejowi Pulitowi w pracy.
Chorobowe nie przeszkadzało Andrzejowi Pulitowi w pracy. Archiwum
Wójt Skarbimierza Andrzej Pulit nie pojawił się na rozprawie dotyczącej nadgodzin dla nauczycielek.

Przed sądem pracy w Opolu rozpoczęły się sprawy, które nauczycielki wytoczyły gminie Skarbimierz. Panie domagają się wypłaty pieniędzy za przepracowane w przedszkolu nadgodziny.

W ubiegłą środę na rozprawie z udziałem nauczycielki i byłej dyrektorki przedszkola Jolanty Pietkiewicz miał się stawić wezwany w charakterze świadka wójt Skarbimierza Andrzej Pulit.

Niestety, wójt przekazał przez radcę zwolnienie lekarskie, z którego wynikało, że jest na chorobowym do 18 grudnia.

Jolanta Pietkiewicz, która od ponad roku czeka na pieniądze, nie ukrywała rozczarowania: - Liczyłam, że uda się tę sprawę już zakończyć, a obawiam się, że to jest gra na czas.

Obawa jest uzasadniona, bo okazało się, że nazajutrz wójt był już w urzędzie gminy. Sprawdziliśmy, że pracował także w poniedziałek 17 grudnia, kiedy trwała sesja rady gminy, i we wtorek 18 grudnia.

Jak dowiedzieliśmy się w ZUS-ie, nic nie stoi na przeszkodzie, by pracownik, mimo otrzymania zwolnienia lekarskiego, normalnie pracował. Wystarczy, że nie przedstawi tego zwolnienia w zakładzie pracy, bo nie ma takiego obowiązku.

Jednak wówczas posługiwanie się takim dokumentem na rozprawie rodzi podejrzenia o celowe unikanie sądu.

- Jeżeli ktoś ma taką wiedzę, to zachęcam, żeby podzielił się nią z sądem - mówi Andrzej Jabłoński, przewodniczący Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sądzie Rejonowym w Opolu. - Nie chcę mówić o możliwych konsekwencjach, ale na pewno sędzia referent prowadzący tę sprawę nada jej bieg.

Wójt odmówił nam komentarza: - To są moje osobiste sprawy - przekonywał Andrzej Pulit. - A z powodu mojej nieobecności w sądzie sprawa wcale nie będzie trwała dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska