Wojsko szuka chętnych

Możesz swą przyszłość związać z wojskiem, zasilając korpus szeregowych zawodowych rezerwy.

Jednostki wojskowe w Szczecinie, Siedlcach, Świętoszowie, Międzyrzeczu i Krakowie posiadają jeszcze wolne miejsca. Inne jednostki z zachodniej i północnej Polski rekrutują również podoficerów rezerwy.

- Oprócz tych podstawowych wymagań kandydat musi przejść test sprawnościowy, podczas którego sprawdzana jest wytrzymałość, siła, szybkość i zwinność - mówi kpt. Marian Kodym z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Bielsku Podlaskim. - Po zaaliczeniu testu sprawnościowego, przyszłego żołnierza czeka rozmowa z psychologiem i badania lekarskie w Terenowej Komisji Lekarskiej w Ełku.

Zakwalifikowani żołnierze automatycznie otrzymują awans do stopnia starszego szeregowego. Zachęcająca jest też wysokość żołdu. Do nowego roku było to około 1,8 tys. zł na rękę. Po opublikowaniu ustawy budżetowej kwota ta wzrośnie do 2,2 tys. zł miesięcznie na rękę z wyrównaniem od 1 stycznia. Do tego należy doliczyć dodatek funkcyjny w zależności od piastowanych stanowisk.

- Żołnierze powinni liczyć się z propozycją wyjazdu na misje wojskowe - dodaje kpt. Kodym. - Z tym również wiążą się podwyżki żołdu. Na misjach wojskowych żołnierz otrzyma sześć tysięcy dziewięćset złotych miesięcznie. Za udział w akcjach wojennych należy doliczyć dodatek w wysokości tysiąc trzysta dwadzieścia złotych. Po podpisaniu kontraktu jest możliwość rezygnacji na własne żądanie.

W ostatnim czasie zmieniły się również procedury powoływania żołnierzy rezerwy do korpusu szeregowych zawodowych. Zmiany polegają na przekazaniu uprawnień do powoływania dowódcom zajmującym stanowiska o stopniu pułkownika. Zmiany te znacznie przyśpieszają procedury przyjmowania żołnierzy do wojska.