– Oni wchodzą, ogłaszają zwycięstwo, a potem wychodzą, pozwalając Ukraińcom na odzyskanie (terenu) – powiedział urzędnik, dodając, że Rosjanie zostali również wyparci około 40 km od Charkowa.
Oficjel wskazał również na to, że Rosjanie są "anemiczni" oraz nie są skłonni do podejmowania ryzyka, a ich postępy są krótkotrwałe.
Pentagon informuje, że Rosja ma do dyspozycji ok. 75 proc. sił bojowych zgromadzonych na początku inwazji podkreślając, że nie wszystkie są w pełni sprawne do podejmowania działań wojskowych.
Urzędnik wskazał, że na razie nie ma ryzyka na to, że Rosja najedzie inne niezależne państwo tj. Mołdawię.
Co z Gierasimowem?
Urzędnik odniósł się również do informacji wskazujących na to, że szef rosyjskiego sztabu generalnego Walerij Gierasimow został ranny na terytorium Ukrainy.
- Możemy potwierdzić, że był w Donbasie – powiedział pod warunkiem zachowania anonimowości.
"Wiadomo, że Szef Sztabu Generalnego Rosji Walerij Gierasimow był tam, aby poprowadzić atak na Słowiańsk. Potwierdzono dużą liczbę ofiar wśród wyższych rangą rosyjskich oficerów" - napisał z kolei Anton Geraszczenko, ukraiński polityk.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?