WOSiR Szelment słynie przede wszystkim z wyciągów narciarskich. Ale tegoroczny sezon trudno zaliczyć do bardzo udanych, ponieważ ośrodek czynny był tylko kilka tygodni. Jego otwarcie najpierw uniemożliwiały niekorzystane warunki atmosferyczne, a później pandemia.
Prezes Daniel Racis informuje, że w minionym sezonie zimowym z infrastruktury WOSiR-u skorzystało ponad 8000 osób i z tego tytułu do kasy ośrodka wpłynęło ponad 600 000 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że miesięczne utrzymanie Szelmentu kosztuje około 200 000 zł to zarobionych pieniędzy wystarczy na trzy miesiące. Kierownictwo ośrodka ma nadzieję, że można będzie zarobić w wakacje. Do dyspozycji gości jest bowiem m.in. wyciąg nart wodnych. Co jeszcze?
- Jesteśmy na etapie budowania nowej koncepcji funkcjonowania, a co za tym idzie nowych ofert i atrakcji jednak wszystko zależy od pozyskania środków na inwestycje - informuje prezes Daniel Racis.
Dodaje, że w grę wchodzi zakup dmuchanego parku wodnego oraz ponowne otwarcie restauracji znajdującej się w Szelmencie.
- W nowej koncepcji, oczywiście jeżeli pozwoli na to sytuacja pandemiczna - zastrzega prezes. - Pracujemy też nad poszerzeniem bazy noclegowej badając różne możliwości od rozbudowy ośrodka przez tzw. domki modułowe ,a skończywszy na profesjonalnym polu dla kamperów.
W maju ośrodek ma ogłosić kalendarz imprez letnich, które mają być realizowane.
Czym jest długi COVID-19?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
