Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda podlaski unieważnił część uchwały o sieci szkół

Tomasz Mikulicz
Według radnego PO Tomasza Janczyły wojewoda był zbyt drobiazgowy.
Według radnego PO Tomasza Janczyły wojewoda był zbyt drobiazgowy. archiwum
Mimo to 1 września 2017 roku dzieci pójdą do szkół. Unieważniona część uchwały dotyczy roku 2019. Trzeba ją podjąć jeszcze raz.

Pieczę nad oświatą sprawuje wiceprezydent Rafał Rudnicki, który objął funkcję nie tak dawno. Natomiast w departamencie edukacji jest nowa dyrektorka. Widocznie pewnych rzeczy jeszcze nie potrafią. Miejmy nadzieję, że takie sytuacje już się nie powtórzą – mówi Agnieszka Rzeszewska z PiS, przewodnicząca komisji edukacji.

Wojewoda unieważnił właśnie część uchwały o sieci szkół ponadgimnazjalnych i specjalnych. O ile wszystko było w porządku jeśli chodzi o 2017 i 2018 rok, to przy ustalaniu sieci obowiązującej od 1 września 2019 roku rada miasta naruszyła prawo.

– Powołała się bowiem na jeden z przepisów przejściowych, wprowadzających nowe prawo oświatowe, które wchodzi w życie dopiero 1 września 2017 roku – mówi Zofia Silwoniuk, dyrektorka departamentu nadzoru i kontroli w urzędzie wojewódzkim.
Na podstawie przepisów przejściowych można tworzyć sieć szkół wyłącznie w latach szkolnych 2017/2018 i 2018/2019. Ale nie 2019/2020. – Jeśli chodzi o ten ostatni okres można to zrobić w dowolnym czasie. W tym, bądź w następnym roku – dodaje Silwoniuk.

Uchwałę przygotował urząd miasta. – Nie nazwałabym tego nawet błędem. I trzeba jasno powiedzieć, że unieważnienie części uchwały nic nie zmienia w sieci szkół ustalonej na 2017 i 2018 rok – mówi Ewa Mituła, dyrektorka departamentu edukacji w magistracie.

Natomiast wiceprezydent Rafał Rudnicki podkreśla, że wojewoda unieważnił fragmenty uchwał nie tylko białostockiego samorządu, ale też innych. – Obecne prawo oświatowe jest nową materią. Stąd też można je różnie interpretować – podkreśla wiceprezydent.

Według radnego PO Tomasza Janczyły wojewoda był zbyt drobiazgowy. – Nic by się nie stało, gdyby „puścił” tę uchwałę. Nie widzę tu znaczącego uchybienia – stwierdził.

Potrzeba uchwalenie jeszcze jednej uchwały – dotyczącej 2019 r. oznacza jeszcze jedną dyskusję na temat sieci szkół.
A już tegoroczna była burzliwa. Radni PiS nie zgodzili się na usamodzielnienie się oddziału Zespołu Szkół nr 16 , który działa w ośrodku szkolno-wychowawczym przy ul. Antoniuk Fabryczny 40. Rodzice chcieli, by powstała tam szkoła przysposabiająca do pracy. Ale byłaby ona swego rodzaju konkurencją dla macierzystej „szesnastki” przy ul. Zwycięstwa 28. I dostawałaby subwencję oświatową, która idzie za każdym uczniem, a która teraz trafia do szesnastki właśnie.

Władze miasta były za utworzeniem nowej szkoły. Twierdziły, że bez tego niepełnosprawne dzieci, zamiast kontynuować naukę, zostaną skazane na zamknięcie w czterech ścianach swoich domów.

PiS zadecydowało jednak, że lepiej nic nie zmieniać. Może przy okazji ustalania sieci szkół na 2019 rok dyskusja powróci? A PiS rozważy zmianę stanowiska? – Miejmy nadzieję, że tak będzie – komentuje Rafał Rudnicki.

Wojewoda już nieraz unieważniał decyzje samorządów. Najsłynniejsze rozstrzygnięcie nadzorcze miało miejsce w zeszłym roku, kiedy wstrzymana została procedura ogłaszania drugiego konkursu na dyrektora Teatru Dramatycznego. Za pierwszym razem wygrał Piotr Półtorak. Marszałek województwa miał jednak szereg zastrzeżeń do procedury. I chciał ogłosić konkurs jeszcze raz. Wojewoda się nie zgodził. Rację przyznał mu również sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny