Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Tołwiński, Hajnowianin Roku 2008: Zdrowie na pierwszym miejscu

(jd)
Laureat, Wojciech Tołwiński od sześciu  lat jest ordynatorem oddziału chirurgicznego SPZOZ w Hajnówce. Nominowany został za rozwój hajnowskiej chirurgii oraz za I Podlaskie Forum Chirurgii Małoinwazyjnej, które miało miejsce w Białowieży jesienią ubiegłego roku.
Laureat, Wojciech Tołwiński od sześciu lat jest ordynatorem oddziału chirurgicznego SPZOZ w Hajnówce. Nominowany został za rozwój hajnowskiej chirurgii oraz za I Podlaskie Forum Chirurgii Małoinwazyjnej, które miało miejsce w Białowieży jesienią ubiegłego roku.
Mam nadzieję, że obok kolegów z ZOZ-u ktoś jeszcze oddał na mnie głos. Jeżeli są wśród głosujących również moi pacjenci, to jestem z tego faktu bardzo dumny - mówi Wojciech Tołwiński, zwycięzca 2. edycji plebiscytu Hajnowianin Roku 2008.

Kurier Hajnowski: Jak się Pan czuje jako Hajnowianin Roku 2008?

Wojciech Tołwiński: Mam nadzieję, że obok kolegów z ZOZ-u ktoś jeszcze oddał na mnie głos. Jeżeli są wśród głosujących również moi pacjenci, to jestem z tego faktu bardzo dumny. Wiem, że obok mnie nominowani byli ciekawi ludzie, jednak wydaje mi się, że znaleźli się oni na nieco przegranej pozycji w stosunku do lekarza. Żeby nie wiem jak piękne idee przyświecały tym osobom, czy jak wielkich rzeczy one dokonały, to jednak zdrowie jest na pierwszym miejscu. Tak więc mam wrażenie, że szanse są nierówne.

Został Pan nominowany za rozwój hajnowskiej chirurgii oraz za zorganizowanie Podlaskiego Forum Chirurgii Małoinwazyjnej, pierwszego w naszym województwie. Dlaczego zdecydował się Pan na zorganizowanie takie konferencji?

- Czułem, że robimy rzeczy bardzo ważne i znaczące, już nawet nie tylko w skali wojewódzkiej, ale też ogólnopolskiej. Nie można się inaczej wymienić doświadczeniami niż przez takie konferencje. Trudniej jest zaznaczyć swoją obecność na konferencji zorganizowanej przez inne placówki, ponieważ tam przyjeżdżają uznane gwiazdy. Natomiast my od niedawna robimy ciekawe zabiegi laparoskopowe. I stąd też pomysł, aby zorganizować coś takiego u siebie, zaprosić największe autorytety i zaprezentować nasze dotychczasowe osiągnięcia.

Patrząc na zainteresowanie konferencją, pomysł okazał się w 100 procentach trafiony.

- Rzeczywiście, zainteresowanie było ogromne. Musieliśmy w pewnym momencie zacząć odmawiać chętnym lekarzom, gdyż okazało się, że sala konferencja, którą wynajęliśmy, mogła pomieścić tylko 300 osób. Zainteresowanych było znacznie więcej.

Będzie kontynuacja?

- Tak, zamierzamy powtórzyć taką konferencję w przyszłym roku, ponieważ zainteresowania jest bardzo duże. Wielu lekarzy dzwoni do nas z pytaniem, czy w tym roku organizujemy sympozjum, deklarując swój przyjazd. Tematyka prawdopodobnie będzie podobna, czyli też chirurgia laparoskopowa, ale już na temat nowości, jakie się pojawią. A ponieważ sami wprowadzamy nowe metody, jest duża szansa, że znów będziemy mieć coś ciekawego do pokazania.

Kiedy w hajnowskim szpitalu miała miejsce pierwsza operacja laparoskopowa?

- To było jeszcze przed moim przyjściem, w roku 2002 lub 2003. Były to operacje pęcherzyka żółciowego. Natomiast teraz prezentowaliśmy operacje już bardziej skomplikowane jak przepuklina rozworu przełykowego czy operacje nowotworów jelit. Świat idzie do przodu a my go gonimy.

Aby móc przeprowadzać tego typu operacje, niezbędny jest odpowiedni sprzęt specjalistyczny. Hajnowski szpital raczej nie ma z tym problemów?

- Rzeczywiście tak jest. Mamy jeden z najlepszych sprzętów w Polsce. I pod tym względem jest to najlepszy szpital spośród tych, w których dane mi było pracować.

Dziękuję za rozmowę i gratuluję zwycięstwa w plebiscycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny